Trenowali bez Kapustki i Wieteski

fot. Jacek Prondzynski

Niestety z zespołem nie ćwiczyli Bartosz Kapustka, który w poniedziałek zderzył się z Rafaelelm Lopesem i przedwcześniej opuścił murawę oraz Mateusz Wieteska, który na kłopoty zdrowotne zaczął narzekać pod koniec zgrupowania w Dubaju. Brakowało też Kacpra Skibickiego, który nabawił się kontuzji kolana w starciu z Dynamem Kijów oraz Cezarego Miszty.

Przez pierwsze 30 minut legioniści rozgrzewali się na siiłowni. Gdy mięśnie były już rozgrzane zawodnicy wyszli na boisko, gdzie przez kwadrans pracowali jeszcze z Łukaszem Bortnikiem. W tej części zajęć ze specem od przygotowania fizycznego brał udział Marko Vesović, później pracował indywidualnie z trenerem Przemysławem Wielebskim. 

Później piłkarze zostali podzieleni na cztery zespoły, które rozegraly między sobą turniej. Każdy z zespołów rozegrał trzy mecze, a dwa najlepsze zmierzyły się ze sobą w finale. Jedna z drużyn była złożona wyłącznie z młodych zawodników. Bramek bronili Artur Boruc, Radosław Cierzniak, Kacper Tobiasz i... Jan Mucha. Bezkonkurencyjni okazali się różowi w składzie: Boruc, Mladenović, Lewczuk, Martins, Gwilia i Pekhart. 

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na środę pod balonem. O 15. zespół Legii zmierzy się w meczu sparingowym ze Stomilem Olsztyn.