Trójka kibiców z wizytą na zgrupowaniu Legii
06.02.2017 12:09
Następnego dnia obejrzeli trening Legii, zrobili sobie wspólne, grupowe zdjęcie z drużyną - na pamiątkę. Po obiedzie mieli możliwość obejrzenia dwóch sparingów kończących zgrupowanie – wygranej z koreańskim Daejeon Citizen i remisowi z duńskim FC Nordsjaelland. Emocji, komentarzy i okrzyków nie było końca. – Działo się na trybunach – mówi z uśmiechem Marcin, który pracuje w Mennicy, zaś na Legię chodzi na trybunę rodzinną. – Pierwszy raz w życiu jestem na zgrupowaniu piłkarzy, mogę zobaczyć na czym to wszystko polega i jak daleko jest to posunięte. Nie przypuszczałem, że można w takie miejsce przyjechać, że za drużyną jeździ mnóstwo osób piszących, robiących zdjęcia - opowiada.
Z kolei Kinga jest nauczycielką w warszawskim przedszkolu, a Legii kibicuje od wielu lat, regularnie chodzi na mecze przy Ł3. – Super sprawa, wrażenia ogromne. Jak będę opowiadać po powrocie, to dzieciaki chętnie posłuchają, choć chętniej pewnie ich tatusiowie (śmiech). Kilku chłopców gra już w Legii, w Legia Soccer Schools, żyją tym, przychodzą do przeszkolą w strojach Legii, opowiadają co się wydarzyło. Rośnie nam młode pokolenie fanów – opowiada.
Kuba aby wyruszyć z Warszawy do La Mangi, najpierw musiał pokonać drogę do Warszawy ze Szczecina. – Tak dokładnie to spod Szczecina. Kibicuję Legii od dziecka i tak zostało do dziś, mimo zerwania oficjalnej zgody. Kibicuję Pogoni i Legii, jak wielu moich znajomych – opowiada Kuba. – Mam podobnie, w Szczecinie mam przyjaciół, razem kibicujemy i przeżywamy porażki i zwycięstwa. Zapowiedziałem już Kubie, że przyjadę do niego na mecz w grupie mistrzowskiej - Legii z Pogonią w Szczecinie – dodaje Marcin.
Cała trójka wcześniej się nie znała, ale dzięki konkursowi i wydarzeniu zamieszkała razem i się zaprzyjaźniła. – Na Legii, na trybunach raczej się nie spotkamy, każde z nas uczęszcza na inną trybunę. Ale poza stadionem się spotkamy, powspominamy – zapewnia Kinga. – Tym bardziej, że jak się okazało mieszkamy blisko siebie. Będzie więc okazja do częstszych spotkań i wymiany poglądów – dodaje Marcin.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.