Trudny miesiąc Młodej Legii

- Z Młodą Lechią zagramy w poniedziałek, ale klub z Gdańska zwykle gra pierwszego dnia tygodnia ze względu na to, że są tam też trzecioligowe rezerwy, a na mecze odsyłani są piłkarze z pierwszej drużyny. Przyznam, że ten termin do końca nam nie pasuje, gdyż już w środę zmierzymy się z Mazurem Karczew w okręgowym Pucharze Polski. Zgodziliśmy się jednak i niczego nie będziemy przekładać - oznajmia Banasik.

Najbliżsi rywale Młodej Legii zajmują obecnie piąte miejsce w Młodej Ekstraklasie i do liderujących zawodników z Warszawy tracą aż 13 punktów. Najlepszym strzelcem lechistów jest Adam Duda, który zagrał jedynie w pięciu meczach i strzelił w nich aż osiem bramek. Młody snajper jest zawodnikiem pierwszej drużyny, ale podobnie jak wielu podopiecznych Bogusława Kaczmarka, napastnik często grywa w ME.  

- Trudno mi jeszcze powiedzieć czy drużyna będzie osłabiona. Pamiętajmy, że w środę kilku zawodników odesłaliśmy do rozgrywek juniorskich i będę musiał zobaczyć, czy ci młodzi gracze są w pełnej dyspozycji. Kłopoty ze stawem skokowym nadal ma Kamil Dankowski. Ostatnio nie trenował również Konrad Budek, a w Łodzi po pierwszej połowie zszedł Kamil Mazek i nie wiadomo czy będzie gotowy do gry - opowiada trener Banasik.

- Lechia ma dobrych zawodników i pewnie zmobilizuje się na starcie z naszą drużyną. Przeciwnikom zależało żeby zagrać w poniedziałek, więc spodziewam się, że na boisku pojawią się też piłkarze z pierwszej drużyny. Zapowiada się ciekawy pojedynek - dodaje szkoleniowiec lidera Młodej Ekstraklasy. Legioniści mają sześc punktów przewagi nad drugim w tabeli Lechem Poznań, a na dodatek stołecznych piłkarzy czeka jeszcze zaległe spotkanie. 

Legioniści w środę zmierzą się także w okręgowym Pucharze Polski z Mazurem Karczew. - O pojedynku z Mazurem jeszcze nie myślę, gdyż skupiam się na meczu z Lechią. Nie chcemy żeby zawodnicy grali co dwa dni i wstępnie w okręgowym Pucharze Polski zagrają piłkarze głównie rezerwowi. Wydaje mi się, że nie ma potrzeby tak bardzo obciążać zawodników. Ostatecznie zagramy na wyjeździe, a pierwszy gwizdek zaplanowany jest na godzinę 16:00. W zeszłym roku występowaliśmy przede wszystkim u siebie, ale teraz jako gospodarz został wylosowany zespół z Karczewa.

Maj będzie ciężkim miesiącem dla legionistów, o czym wspomniał również szkoleniowiec warszawskiej ekipy. - W maju będziemy grali mecze praktycznie co trzy dni, a czeka nas jeszcze turniej w Holandii (więcej piszemy o nim w tym miejscu), gdzie będziemy przebywali prawie przez tydzień. Patrząc od meczu z Lechią, to przez 20 dni rozegramy 7 meczów. Testowany w marcu Mohamed Esaam poleci z nami na zawody rozgrywane w Holandii i wtedy ostatecznie zdecydujemy czy warto będzie go pozyskać.

Informacji o Młodej Legii, na bieżąco szukajcie na Legia.Net. Z pewnością będziemy informowali o losach kolejnych spotkać podopiecznych Dariusza Banasika, tak, jak robiliśmy to do tej pory.