Trwają prace nad pomnikiem Kazimierza Deyny
20.12.2011 11:26
- Oglądamy stare zdjęcia i filmy, żeby rozwiać wątpliwości i być w zgodzie z faktami. A i tak pytamy rówieśników Deyny o pewne szczegóły. O jakie? Drobiazgi, ale istotne dla rzeźby. Wiadomo, że Deyna na pomniku będzie miał literkę L na koszulce i numer 10 na plecach. Ale czy legioniści w jego czasach nosili numery na spodenkach? Czy Deyna grał w ochraniaczach? W jakich butach najczęściej biegał i ile miały kołków na podeszwie? Zastanawiam się też w jaki sposób pokazać jego charakterystyczne długie baczki, nazywane w tamtych czasach pekaesami. Muszą być widoczne, a nie mogą być karykaturalne.Tylko z piłką przy nodze nie ma wątpliwości. To będzie charakterystyczna dla czasów Deyny "biedronka".
Jak wygląda harmonogram dalszych pańskich prac?
- Teraz na glinę trzeba położyć gips, czyli negatyw. Po odlewie w gipsie powstaje pozytyw, wyrzuca się glinę, pozostaje płaszcz gipsowy. Jest biały, więc widać na nim więcej niż na glinie i można zrobić ostatnie poprawki. Potem model pocięty na 12 kawałków pojedzie do odlewni w Poznaniu. Tam zostanie odlany, zespawany i poskręcany. Powinien być gotowy do końca lutego.
Z jakiego materiału będzie pomnik?
- Z brązu. Figura piłkarza ma 2,15 – 2,20 metra wysokości, do tego dojdzie niezbyt wysoki cokół, aby sprawić wrażenie, że Deyna nie wywyższa się, ale jest pośród kibiców. Trzeba też odpowiednio dobrać materiał i patynę, ponieważ pomnik stanie obok stadionu Legii, w miejscu dużego ruchu, narażony więc będzie na spaliny i inne zanieczyszczenia powietrza. Zostanie odsłonięty 7 czerwca, w przeddzień otwarcia mistrzostw Europy.
Zapłacą kibice
Pomnik Kazimierza Deyny stanie obok jednego z głównych wejść na stadion Legii przy Łazienkowskiej, od strony Wisłostrady, na wysokości głównego wejścia na Torwar. Mniej więcej w tym miejscu znajdował się Ośrodek Sportowy Legii, w którym Deyna mieszkał, nim otrzymał od klubu pierwszą kawalerkę w Warszawie. Obok na basenie, z którego korzystali także piłkarze, toczyło się życie towarzyskie stolicy w latach 60. i 70. Dokładna lokalizacja jest uzgadniana z władzami miasta i architektami, którzy budowali nowy stadion.
Pieniądze na pomnik pochodzą wyłącznie od osób prywatnych. Można wpłacać na konto, kupować w sklepie firmowym Legii koszulki-cegiełki lub wrzucać pieniądze do skarbonek na stadionie. Tylko podczas meczu z Rapidem Bukareszt wolontariusze zebrali ponad 33 tys. zł.
Jak powiedział "Rz" przewodniczący komitetu budowy pomnika Wojciech Cłapiński, do tej pory zebrano ok. 130 tys. zł. Potrzeba 200 tys.
Więcej na www.pomnikdeyny.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.