Trwają przygotowania do meczu z Wartą Poznań

Na zajęciach zabrakło Wojciecha Muzyka i Igora Lewczuka, zaś Joel Valencia od zgrupowania w Dubaju wciąż walczy z urazem i jego skutkami. W najbliższym czasie nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej, na razie Ekwadorczyk tylko truchta wokół boiska.

Pozostali piłkarze zjawili się murawie i przygotowywali do kolejnego spotkania ligowego. Niestety trawa wymagała wiele do życzenia. Artur Boruc już przy pierwszym kopnięciu piłki potknął się o nierówność i upadł na ziemię. Paweł Wszołek w trakcie zajęć wpadł z kolei w dołek. Boisko na którym ćwiczą legioniści jest jedynym z podgrzewaną murawą w ośrodku treningowym, przez co jest mocno eksploatowane. W tej chwili przydałaby się jego renowacja. Przy Łazienkowskiej boczne boisko ma podgrzewaną płytę, ale jest na nim bardzo grząsko. Treningi na głównej płycie stadionu nie wchodzą w grę, bo stan murawy podczas meczów o stawkę jest fatalny. Pozostałe boiska w LTC będą do użycia, gdy skończą się nocne przymrozki. Na razie rano murawa jest zmrożona, zaś później dość grząska.

Przez pierwsze 30 minut zawodnicy pracowali nad przygotowaniem fizycznym - biegali z obciążeniami, wykonywali sprinty z gumami, skali przez płotki, mijali słupki i przyspieszali. Nad wszystkim czuwał trener Łukasz Bortnik. Później przyszedł czas na serię gier z piłkami.

Najpierw czwórka obrońców broniła się przed atakami będącej w przewadze siedmioosobowej ekipy. Linię defensywy tworzyli Mladenović, Wieteska, Szabanow i Juranović. - Panowie bronimy tak samo jak Warta czyli czwórką - instruował graczy Czesław Michniewicz.

Później zawodnicy zostali podzieleni na trzy siedmioosobowe zespoły:

Zieloni: Juranović, Wieteska, Szabanow, Slisz, Kapustka, Luquinhas, Lopes

Niebiescy: Hołownia, Cholewiak, Skibicki, Kisiel, Rusyn, Kostorz, Włodarczyk

Różowi: Jędrzejczyk, Gwilia, Martins, Wszołek, Mladenović, Muci, Pekhart

Była gra kombinacyjna, liczne strzały i parady bramkarskie. Następnie przyszedł czas na mecz na całej szerokości boiska, po jedenastu. Obie drużyny zagrały w ustawieniu z czterema obrońcami.

Zieloni: Boruc - Juranović, Wieteska, Szabanow, Mladenović - Slisz, Martins, Wszołek - Luquinhas, Lopes, Kapustka

Szarzy: Miszta - Skibicki, Jędrzejczyk, Hołownia, Cholewiak - Kisiel, Gwilia, Muci, Rusyn - Pekhart, Włodarczyk / Kostorz

Nie brakowało gry na pograniczu faulu. W trakcie gierki z bólu na murawie zwijali się Bartosz Kapustka i Tomas Pekhart, zaś w ostatniej akcji meczu ucierpiał Kacper Kostorz, któremu na kolanie założono opatrunek lodowy.

Kolejne zajęcia zaplanowano na czwartek na godzinę 11.