News: Wracają miejsca stojące na stadiony w Polsce

UEFA podtrzymała decyzję - stadion na mecz z Realem zamknięty

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net, legia.com

12.10.2016 16:20

(akt. 04.01.2019 13:13)

Organy odwoławcze UEFA postanowiły podtrzymać decyzję Control, Ethics and Disciplinary Body. Oznacza to, że 2 listopada Legia Warszawa zmierzy się z Realem Madryt przy pustych trybunach. To efekt kar związanych z meczem mistrzów Polski z Borussią Dortmund. Warszawiacy zostali wtedy ukarani za odpalanie pirotechniki, rzucanie przedmiotów na murawę, nieodpowiednią organizację, blokowanie ciągów komunikacyjnych i za zakłócenie porządku.

W związku z odrzuceniem apelacji Klub informuje, że dziś wystąpi o pisemne uzasadnienie decyzji w celu rozpoznania możliwości złożenia odwołania do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie w takim terminie, który umożliwiłby jego rozpatrzenie przed planowaną datą rozegrania najbliższego domowego meczu Legii w Lidze Mistrzów UEFA - podał klub w swoim komunikacie. 

 

- To bardzo smutny dzień dla Legii. Organy odwoławcze UEFA odrzuciły naszą apelację. Decyzja w sensie prawno-formalnym może być traktowana jako nieostateczna w sensie prawnym. Wystąpiliśmy o pisemne uzasadnienie decyzji, ale otwarcie mówimy, że szansa na mecz z kibicami jest wręcz zerowana. Czy będziemy jeszcze o coś walczyli? Zobaczymy. Wkrótce poinformujemy o szczegółach zwrotów pieniędzy za bilety na mecz z Realem. W imieniu władz klubu przepraszamy kibiców za tę sytuację. Czujemy się w pełni odpowiedzialni za takie zakłócenia - skomentował Seweryn Dmowski, dyrektor Legii ds. mediów i PR. 

 

 

- Obecnie około stu osób ukaraliśmy zakazami stadionowymi. Po dwóch latach kiedy wygasną, ci ludzie i tak nie wejdą na stadion. Nie chcemy ich, to nie są nasi kibice. Pracujemy nad zmianami infrastrukturalnymi, by uniemożliwić przekraczanie granic między trybunami. Smutne, że tamci ludzie mają zerowe poczucie odpowiedzialności za nasze wspólne dobro, jakim jest Legia… Pracujemy również nad pozwami cywilnymi, by osoby narażające Legię na straty, poniosły odpowiedzialność. O jakiej kwocie mowa? Szacujemy to - dodał Dmowski.

Polecamy

Komentarze (375)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.