News: Spór o interpretację przepisów w kontrakcie Dąbrowskiego

Ustawa o imprezach masowych do poprawki

Marcin Szymczyk

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

22.03.2012 12:06

(akt. 22.12.2018 11:17)

Złapałeś piłkę na stadionie, która wpadła w trybuny? Lepiej ją oddaj ­ inaczej możesz pożegnać się z oglądaniem na żywo zmagań swojej ulubionej drużyny. Nawet bowiem za taką błahostkę, jak niezwrócenie piłki, klub może wydać kibicowi zakaz wstępu na trybuny. A od takiej decyzji nie można odwołać się do sądu. Prawnicy alarmują: ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, która reguluje te kwestie, jest niezgodna z prawem i łamie obywatelskie prawo do sądu.

O tym, jak surowy potrafi być klub działający w oparciu o jej zapisy, przekonał się kibic Legii, który znalazł się w opisanej powyżej sytuacji. Jego radość ze zdobytego przypadkowo trofeum w postaci piłki szybko zniknęła, gdy okazało się, że będzie musiał za nie zapłacić zakazem wstępu na stadion. I taki zakaz zostałby wydany, gdyby kibic nie uiścił na konto klubu kwoty 429 zł. Na tyle bowiem klub wycenił złapaną przez niego piłkę.


Należy zastanowić się nad usunięciem przepisów pozwalających klubom nałożyć tzw. zakaz klubowy ­ wskazuje dr Marcin Warchoł z Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego. Z założenia karani nim mieli być stadionowi chuligani za bójki, dewastacje czy odpalanie rac. W praktyce nakładane są one za zbyt błache przewinienia. Osoba, która dostanie zakaz, nie może uczestniczyć w kolejnych imprezach masowych przeprowadzanych przez organizatora meczu piłki nożnej, a także w kolejnych imprezach przeprowadzanych z udziałem drużyny organizatora rozgrywanych poza siedzibą organizatora. Zgodnie z art. 14 ust. 4 ustawy od zastosowania przez klub zakazu klubowego osobie ukaranej służy prawo do złożenia odwołania do właściwego podmiotu prowadzącego rozgrywki. ­ Tylko sądy powinny móc nakładać zakazy stadionowe. Tymczasem ta regulacja nie przewiduje nawet odwołania do sądu, lecz jedynie do ekstraklasy jako organizatora rozgrywek. W związku z powyższym dochodzi tu do naruszenia artykułów konstytucji ­ wskazuje Marcin Warchoł. W szczególności jego zdaniem zakazy klubowe mogą naruszać art. 77 ust. 1 w zw. z art. 45 ust. 1 konstytucji, które mówią o prawie do sądu.


Wątpliwości budzi również konstrukcja zatrzymania stadionowego, od którego nie służy zażalenie do sądu. Oznacza to, że każda osoba zatrzymana na stadionie nie może domagać się zbadania przez sąd zasadności, legalności czy prawidłowości wykonanego zatrzymania. ­ To jest ewidentne pozbawienie prawa do sądu. Każda inna osoba zatrzymana nie w związku z imprezą masową, na podstawie art. 246 kodeksu karnego może złożyć zażalenie do sądu na to zatrzymanie. W przypadku osoby ujętej na stadionie takiej możliwości po prostu nie ma.


Cały artykuł dotyczący zastrzeżeń wobec ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych w dzisiejszym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".

Polecamy

Komentarze (38)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.