Vítezslav Lavicka: Wrócimy do Wrocławia rozczarowani
16.03.2019 23:00
- Nie widziałem jeszcze sytuacji z rzutem karnym w końcówce. Trudno ustosunkować mi się na gorąco do decyzji sędziego. W pierwszej połowie brakowało nam jakości w ofensywie, wsparcia skrzydłowych. Po przerwie graliśmy lepiej, a nasi zawodnicy potrafili lepiej współpracować. Wykreowaliśmy kilka szans, ale nie mogliśmy strzelić gola, to rozczarowujące - dodał czeski szkoleniowiec Śląska.
- Na dobrą sprawę dopiero rozpoczynam pracę ze Śląskiem Wrocław. Mocno pracujemy i chcę, by drużyna miała swój styl. Potrzebujemy jednak nieco czasu. Nie chcę porównywać Legii ze Slavią, ani żadnej drużyny polskiej z czeską. Mówimy o silnych zespołach, ale zajmuję się przede wszystkim Śląskiem. Moją pracą jest to, by wrocławska drużyna grała jak najlepiej - stwierdził Lavicka.
- Postawiłem na lewej stronie obrony na Łukasza Brozia. Mateusz Hołownia nie mógł grać, bo jest wypożyczony z Legii. Zdecydowałem się na doświadczonego piłkarza, choć widzieliśmy w rezerwach Kamila Dankowskiego na tej pozycji. Ostatecznie moim wyborem był Broź i moim zdaniem rozegrał dobre zawody - zakończył trener WKS-u.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.