News: Vrdoljak, Podoliński i Dziekanowski o zachowaniu Jozaka

Vrdoljak, Podoliński i Dziekanowski o zachowaniu Jozaka

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

04.10.2017 10:44

(akt. 02.12.2018 11:56)

Nie milkną echa zachowania trenera Romeo Jozaka na konferencji prasowej po meczu z Lechem w Poznaniu. Chorwacki trener stwierdził po niedzielnym meczu, że został zdradzony przez szatnię, a swoich zawodników porównał do panienek. O komentarz został poproszony trener Robert Podoliński, który w przeszłości otwarcie krytykował graczy Cracovii. – Wynikało to z mojego braku doświadczenia i sądzę, że w przypadku trenera Jozaka to również jest główna przyczyna. Nawet nie można mieć do niego większych pretensji, że wybucha, bo przecież nigdy nie spotkał się z taką sytuacją, więc nic dziwnego, że nie wie, jak się w niej zachować – stwierdza Podoliński na łamach "Przeglądu Sportowego".

– Trener Jozak wypowiedział bardzo mocne słowa, które nie sądzę, by jakkolwiek mogły pomóc drużynie w tej trudnej sytuacji. W przypadku trenera Jozaka nastąpił na dodatek bardzo wyraźny podział na: ja – trener i oni – drużyna. Tego nigdy nie robiłem, przegrywaliśmy razem – dodaje Robert Podoliński.


Podobnego zdania jest były piłkarz i kapitan Legii, Ivica Vrdoljak. - Jako nowy człowiek powinien przede wszystkim powalczyć o zaufanie zawodników. Jeśli miał takie zdanie, to mógł je wygłosić w szatni, a nie w mediach, bo to różnie może się teraz potoczyć. Rozmawiałem z kolegami, wiem, że nie przyjęli dobrze tych słów trenera. Poza tym do przerwy w rozgrywkach zostały ponad dwa miesiące. Jeśli już teraz mówi się o dużych zmianach, może to źle wpłynąć na atmosferę w drużynie, szczególnie, że ci starsi często trzymają szatnię. Poza tym nie wierzę, by do takiej rewolucji doszło. Starsi zawodnicy nie odejdą, jeśli nie dostaną pieniędzy za rozwiązanie kontraktu, a młodych nie opłaci się sprzedać za grosze – stwierdza "Ivo".


Innego zdania jest były napastnik naszego klubu, Dariusz Dziekanowski. - W Legii doszło już do tego, że nawet mecz z Lechem nie podrywa piłkarzy, nie są oni w stanie zmusić się do większego wysiłku. I to źle świadczy o piłkarzach, a nie trenerze. Słyszałem i czytałem wiele głosów, że Chorwat nie powinien tak ostro krytykować piłkarzy, w każdym razie nie publicznie. A to dlatego, że zazwyczaj taka ostra konfrontacja trenera z piłkarzami kończy się źle dla szkoleniowca, jest to misja samobójcza. Nie zgadzam się z dwóch powodów. Po pierwszze, wygląda na to, że mocne słowa wypowiadane w szatni nie robią na zawodnikach Legii żadnego wrażenia. Po drugie – jeszcze zanim Jozak wypowiedział te słowa na konferencji, ja powiedziałem, że szatnię mistrzów Polski w najbliższym oknie transferowym czeka mocne wietrzenie. Głosy krytyki pod adresem Jozaka dziwią mnie tym bardziej, że wielu kibiców uważa, iż piłkarze traktowani są jak święte krowy – mało pracują, dużo zarabiają. Ale gdy trener w sposób pośredni im to wytknie, wtedy dostaje się jemu.

Polecamy

Komentarze (66)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.