Wasze oceny piłkarzy Legii za mecz ze Śląskiem

Gra zespołu 2 – Jakkolwiek zdobycie Pucharu Polski cieszyć musi, to jednak tematu gry w decydującym meczu przemilczeć nie sposób. W środowym spotkaniu to nie sobie a indolencji strzeleckiej piłkarzy Śląska Wrocław możemy zawdzięczać końcowy sukces. Nie tak to nasze małe, piłkarskie święto miało wyglądać. Przy niemal komplecie widzów mieliśmy okazję obejrzeć widowisko na żenującą niskim poziomie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę etap rozgrywek, a także uczestników (aktualny mistrz Polski przyjechał na boisko lidera rozgrywek) spodziewać należało się co najmniej niezłego spotkania. Tymczasem poziom meczu był co najwyżej II-ligowy. Gospodarze po głupiej bramce straconej już na początku meczu postanowili dowieźć wynik do końca. Zero schematów akcji ofensywnych, niedokładność i brak zrozumienia spowodowały, że mogliśmy zobaczyć jedną jedną składną akcję, kiedy to w sam środek bramki strzeżonej przez Gikiewicza uderzał Daniel Łukasik. Postawa w meczu finałowym, brak formy, problemy dyscyplinarne – obraz finiszu rozgrywek przedstawia się dość ponuro.

Wojciech Skaba 7 (5.45) – To postawie Wojciecha Skaby zawdzięczamy zwycięstwo w rozgrywkach Pucharu Polski. Przy straconej bramce nie miał nic do powiedzenia – mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem. W kilku sytuacjach zachował się bardzo pewnie broniąc strzały zawodników gości. Tytułem przykładu wskazać można sytuacje Soboty czy Ćwielonga. Minus za wybicia piłki, zbyt często futbolówka trafiała w zupełnie inne miejsce niż powinna.

Artur Jędrzejczyk 6(5.55) – Jako jeden z nielicznych legionistów zagrał na przyzwoitym poziomie. Jędrzejczyk lepiej zaprezentował się w pierwszej części meczu, po przerwie było już nieco gorzej. Starał się włączać do akcji ofensywnych, ale nie za bardzo miał z kim grać.

Michał Żewłakow 3(2.03) – Z całą pewnością nie tak Michał wyobrażał sobie – być może – pożegnanie z trybunami przy Łazienkowskiej jako piłkarz Legii. Już w 3. minucie ustalił wynik meczu. Konsekwencją powyższej sytuacji była olbrzymia niepewność w grze. Po jakimś czasie opanował emocje i grał nieco lepiej. Niemniej jednak w przekroju całego spotkania środowy występ był dla Żewłakowa nieudany.

Tomasz Jodłowiec 3 (3.29) – Kiedy ma piłkę przy nodze niepokój kibica wydaje się być stanem naturalnym. Fatalnie wyprowadza piłkę z własnego pola karnego, to po błędzie reprezentanta Polski Michał Żewłakow miał okazję trafić do bramki obok bezradnego Wojciecha Skaby. Nie radził sobie z rywalami, długie podania niestety również w większości niecelne.

Marko Suler 5 (4.38) – Po dwóch naprawdę niezłych występach tym razem Słoweniec nie zaprezentował się najlepiej. Często gubił krycie, miał mnóstwo problemów z szybkim Sobotą. Niemniej jednak w kilku sytuacjach zaprezentował się naprawdę dobrze, przerywając akcje gości. Cała defensywa grała w środowym pojedynku źle, nie może być to jednak usprawiedliwienie. Po powrocie do zdrowia Jakuba Wawrzyniaka z całą pewnością wróci na ławkę rezerwowych. Chyba, że trener będzie chciał go sprawdzić w środku.

Janusz Gol 3(2.43) – Trener Urban zdjął Gola już po 33 minutach spotkaniach – bynajmniej nie z powodu kontuzji. Nasz środkowy pomocnik grał źle, popełniał błędy. Inna kwestia, że do zmiany nadawała się niemalże cała drużyna (poza Skabą i Jędrzejczykiem). Nie wykorzystał swojej szansy, paradoksalnie jednak w Białymstoku zagra prawdopodobnie od pierwszych minut.

Ivica Vrdoljak 5 (3.36) – Najpierw z Januszem Golem, potem z Danielem Łukasikiem, miał olbrzymi problem z ambitnie grającymi zawodnikami Śląska. Popełnił kilka błędów, zaliczył parę strat. W końcówce meczu grał już naprawdę przyzwoicie. Niestety w sobotę nie będzie mógł wystąpić za żółte kartki – trener Urban ma więc spory ból głowy przy ustalaniu składu.

Tomasz Brzyski 3 (2.36) – Nieudany występ Brzyskiego. O pomstę do nieba wołały stałe fragmenty gry w wykonaniu naszego lewego pomocnika. Słabo układała się również współpraca z Marko Sulerem – zbyt często Słoweniec nie miał wsparcia przy pojedynkach z Sobotą. Raczej bez szans na grę w pierwszym składzie w sobotnim spotkaniu.

Jakub Kosecki 4 (3.22) – Pomimo że jest prawonożny gra po prawej stronie boiska w wykonaniu reprezentanta Polski nie wygląda dobrze. Nie radził sobie z rywalami, nawet jeśli minął jednego z nich to i tak po chwili tracił piłkę. Nieco lepiej prezentował się po zejściu z boiska Tomasza Brzyskiego – przesunięty został na lewe skrzydło. W grze Koseckiego było zdecydowanie zbyt dużo chaosu.

Wladimer Dwaliszwili 4 (3.01) – Słaby występ Gruzina. Od pierwszych minut zagubiony, nie pod grą. Jeżeli już dostawał podanie, to i tak błyskawicznie tracił piłkę. Kolejny zawodnik, który notuje zauważalny spadek formy. Mimo wszystko wydaje się być pewniakiem do występu od pierwszej minuty w sobotnim spotkaniu z Jagiellonią.

Marek Saganowski 5 (3.97) – Pokazał walory z których słynie. Walczył, był aktywny, ambitny. Niemniej jednak niewiele z tego wynikało. Zbyt często odcięty od podań. Źle wyglądała jego współpraca z Dwaliszwilim, tym razem każdy z nich grał „swój” mecz. Warto dodać, że to m.in. bramkom Saganowskiego Legia zawdzięcza końcowy sukces w Pucharze Polski.

Oceny zmienników:

Daniel Łukasik 5 (3.99) – Na murawie pojawił się już pół godziny po rozpoczęciu meczu zmieniając Janusza Gola. Od tego momentu środek pola w zespole Legii funkcjonował nieco lepiej – w defensywie. Niestety w grze do przodu było zdecydowanie gorzej. Niemniej jednak to Łukasik miał udział przy jedynej składnej akcji gospodarzy. W sobotnim spotkaniu z Jagiellonią – pod nieobecność Vrdoljaka i Furmana – to na barkach młodego reprezentanta Polski spoczywać będzie odpowiedzialność za środek boiska.

Miroslav Radović 3 (2.69) – Na placu gry przebywał przez około 20 minut. Niestety po raz kolejny mieliśmy okazję przekonać się, że z formą Serba nie jest najlepiej. Nieudane dryblingi i straty – nie tego oczekiwaliśmy.

Dominik Furman (3.51) – Grał zbyt krótko.

Legionistą meczu tym razem wybraliśmy Wojciecha Skabę. To niezłej postawie naszego bramkarza zawdzięczamy końcowy sukces. Wy wskazaliście na Artura Jędrzejczyka - średnia not 5.55.

Wasze oceny piłkarzy Legii za mecz ze Śląskiem:

Artur Jędrzejczyk 5.55
Wojciech Skaba 5.45
Marko Suler 4.38
Daniel Łukasik 3.99
Marek Saganowski 3.97
Dominik Furman 3.51
Ivica Vrdoljak 3.36
Tomasz Jodłowiec 3.29
Jakub Kosecki 3.22
Wladimer Dwaliszwili 3.01
Miroslav Radović 2.69
Janusz Gol 2.43
Tomasz Brzyski 2.36
Michał Żewłakow 2.03