Wielu zawodników z rezerw na treningu Legii

fot. Janusz Partyka / legia.com

Na murawie zjawiło się 27 zawodników, w tym trzech bramkarzy. Wśród nich znalazł się Artur Boruc, który najpierw pracował indywidualnie, a potem bronił też strzały napastników. Pojawił się także Jakub Trojanowski, który wciąż przebywa na testach przy Łazienkowskiej.

Do zdrowia powrócił Mateusz Hołownia i pracował razem z kolegami. Maik Nawrocki wciąż nie trenuje z drużyną, a we wtorek ćwiczył na siłowni. Zaskoczeniem był widok Lirima Kastratiego, który miał polecieć na zgrupowanie kosowskiej kadry, ale ostatecznie został przy Łazienkowskiej na własną prośbę. Skrzydłowy został zwolniony z wyjazdu ze względu na sytuację w klubie.

Trening był o tyle wyjątkowy, że odbył się wraz z dużą grupą graczy z rezerw. Na boisku pojawili się ci, którzy nie wezmą udziału w turnieju Al Abtal International Cup, który w środę zostanie rozegrany w LTC.

Przy boisku pojawił się między innymi Radosław Kucharski. Dyrektor sportowy Legii przez kilkanaście minut obserwował trening Wojskowych. Zajęcia oglądał również Jacek Zieliński z pionu sportowego oraz Tomasz Jarzębowski.

Legioniści pracowali podzieleni na trzy grupy. Napastnicy i skrzydłowi szlifowali aspekt wykończenia oraz dogrania piłki w pole karne. Pomocnicy główny akcent kładli na krótkie podania na małej przestrzeni. Z kolei obrońcy pracowali nad wymianą piłki i poruszaniem się po boisku. Zajęcia zakończyły się grą na utrzymanie piłki na skróconym polu gry. Piłkarze zostali podzieleni na trzy drużyny. Trening trwał około 90 minut.

Legioniści ponownie pojawią się na boisku w środę o godzinie 11. Będą to ostatnie zajęcia w tym tygodniu, które będą otwarte dla mediów.

Kto trenował we wtorek?

Pierwsza drużyna: Boruc, Johansson, Rose, Ribeiro, Hołownia, Luquinhas, Slisz, Charatin, Ciepiela, Martins, Josue, Kastrati, Kostorz, Lopes, Pekhart

Rezerwy: Trojanowski, Widejko, Konik, Niski, Macenko, Nawotka, Noiszewski, Dzięgielewski, Gościniarek, Gomes, Ciach.