Wisła Kraków - Legia Warszawa: Kulaw(ik)a Wisła na drodze po mistrza
12.04.2013 09:24
Po dwudziestu jeden spotkaniach piłkarze „Białej Gwiazdy” zajmują 10. pozycję z dorobkiem 27 punktów. Mimo zmiany szkoleniowca nie doszło do diametralnych zmian w sportowej jakości. W ostatnich dniach nasi sobotni rywale doznali dwóch dotkliwych porażek. Pierwszej na ligowych boiskach z Piastem Gliwice, drugiej w ramach Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. O ile do przegranych w lidze kibice mogli się przyzwyczaić (było ich aż 8) , o tyle przegrana z mistrzem Polski jest podwójnie bolesna. Szkoleniowiec, Tomasz Kulawik, przy braku mistrzowskich perspektyw, wielokrotnie podkreślał wagę spotkań pucharowych, które miały stać się priorytetem. Nadzieję na korzystny rezultat uratował Patryk Małecki, zdobywając kontaktową bramkę na wyjeździe.
Dodatkowo klub z Krakowa boryka się z problemami finansowymi. Dochodzi do zmian na szczeblu zarządzającym, prezesem klubu i osobą pełniącą funckę jednoosobowego zarządu został były piłkarz Legii Jacek Bednarz. Nie napawa optymizmem również sytuacja z kibicami, którzy domagają się zmiany polityki klubu wobec najbardziej zagorzałych fanów.
Pomimo to, sympatycy Wisły wierzą w zwycięstwo w tak prestiżowym pojedynku. Rangę spotkania potwierdza ankieta na oficjalnej stronie, pytająca o najważniejszy mecz w sezonie. Ponad 5,5 tysiąca osób (73%) odpowiedziało, że jest nim mecz właśnie z Legią. Dlatego „wiślacy” podejdą do meczu nadzwyczaj zmobilizowani, chcąc zrekompensować się kibicom za ostatnie niepowodzenia.
W drużynie z Reymonta, nie wystąpi Cwetan Genkow, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Nadal kontuzjowany jest młody obrońca, Michał Czekaj.
Sytuacja stołecznej drużyny jest zdecydowanie lepsza. Legia pewnie kroczy po mistrzowski tytuł, trener Jan Urban może przebierać w zawodnikach. Problemem nie są również absencje podstawowych graczy, gdyż zmiennicy tylko czekają na zaprezentowanie swojej dyspozycji. W sobotnim spotkaniu z pewnością zabraknie Jakuba Rzeźniczaka, któremu odnowiła się kontuzja mięśniowa podczas rywalizacji pucharowej z Ruchem Chorzów. Pod znakiem zapytania stoi również występ, będącego w wysokiej formie, Bartosza Bereszyńskiego. Jego sytuacja jest jednak o wiele bardzie klarowna. Lekko naciągnął jeden mięsień, lecz dziś ma pojawić się na zajęciach. Natomiast jeżeli nie wyzdrowieje do dnia meczu, w jego miejsce na prawej obronie pojawi się Artur Jędrzejczyk. Wtedy do środka oddelegowany będzie ktoś z dwójki Tomasz Jodłowiec - Dickson Choto. Miejsca w meczowej osiemnastce z pewnością zabraknie dla Inakiego Astiza. Hiszpan „wykartkował” się w poprzednim spotkaniu z Zagłębiem Lubin prawdopodobnie będzie zastąpiony przez kapitana, Michała Żewłakowa.
Do tej pory Legia mierzyła się z Wisłą 151 razy. Bilans jest nieznacznie korzystniejszy dla Wisły, która wygrała 58 spotkań. 41 razy padł remis, a 52-krotnie triumfowała Legia. W ubiegłej rundzie „Wojskowi” pokonali przy Łazienkowskiej wiślaków 2:1, po dwóch bramkach Jakuba Koseckiego . Według bukmacherów z BET365 większe szansę na wygraną ma Legia, za której zwycięstwo proponowany jest kurs 2.25, remisowy rezultat daje mnożnik 3.20, zaś za wygrana gospodarzy 3.25.
Przypuszczalne składy:
Wisła: Pareiko – Jovanović, Głowacki, Chavez, Bunoza – Małecki, Chrapek, Wilk, lliev , Kosowski – Boguski
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Jodłowiec, Wawrzyniak - Radović, Vrdoljak, Ljuboja, Furman, Kosecki - Saganowski
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.