Wisła Kraków – Legia Warszawa: Wyleczyć kaca w Krakowie

Pomimo tego, iż Legia Warszawa jest mistrzem Polski i aktualnie przewodzi w tabeli ekstraklasy, za faworyta spotkania wielu fachowców i dziennikarzy uważa gospodarzy tego szlagierowego spotkania. Co ciekawe, atrakcyjność tego starcia jest dla miejscowych tak duża, że już teraz wiadomo, iż na spotkaniu będziemy mogli zobaczyć rekordową ilość widzów – prawdopodobnie dojdzie również do pierwszego, historycznego zapełnienia stadionu.

Jan Urban ma jednak własne problemy, o których wiedzą wszyscy sympatycy futbolu w kraju. Teraz do długiej listy kontuzjowanych zawodników dołączył Miroslav Radović, który nabawił się urazu w trakcie meczu z Cypryjczykami. „Rado” nie pojawi się na boisku przez kolejne 2-3 tygodnie. Dodatkowo za kartki nie zagra kapitan zespołu Ivica Vrdoljak. Do tego trzeba dodać nieobecność Jakub Koseckiego, Marka Saganowskiego, Inakiego Astiza i Dusana Kuciaka.

Szkoleniowiec Legii zdaje sobie jednak sprawę, że o starciu w Lidze Europy trzeba zapomnieć jak najszybciej, i już teraz należy koncentrować się na spotkaniu w stolicy Małopolski. „Przed nami mecz na szczycie (…) naszym zadaniem jest wyczyszczenie głów chłopaków po porażce z Apollonem. Ten mecz z Apollonem to już historia i trzeba go zostawić za nami, ale kac po tym spotkaniu zostanie na długo – powiedział na przedmeczowej konferencji Urban. Legioniści pojadą leczyć tego kaca do Krakowa.

Wisła też ma swoje problemy, a jest nim absencja Pawła Brożka. Nie zagrają również kontuzjowani od dawna Czekaj, Jovanović i Nalepa. Brożka prawdopodobnie zastąpi Rafał Boguski. Trener Franciszek Smuda chce dobić Legię po wpadce z Apollonem, a przy okazji udowodnić prezesowi Legii Bogusławowi Leśnodorskiemu, że jest świetnym fachowcem i należy mu sie szacunek.

Specjaliści z bet365.com jako faworyta wskazują Legię, dlatego stawiając na zwycięstwo „Wojskowych” pomnożymy postawione pieniądze przez 2,10. Remis to stawka 3,20, a ewentualne zwycięstwo gospodarzy da typującym ten wynik 3,60 zł za każdą postawioną złotówkę.

Warto też wspomnieć, że to dobry moment, by przerwać dobrą passę wiślaków, którzy w tym sezonie jeszcze nie przegrali. Trenerzy Urban i Smuda do tej pory rywalizowali ze sobą 5 razy. 2 razy lepszy był Smuda, 3 razy padał remis. Szkoleniowiec Legii może pokusić się, więc o pierwszą wygraną.

Przypuszczalne składy:

Wisła Kraków: Miśkiewicz - Burliga, Głowacki, Chavez, Bunoza - Sarki, Stjepanović, Garguła, Chrapek, Małecki - Boguski

Legia Warszawa: Skaba – Broź, Rzeźniczak, Junior, Wawrzyniak – Jodłowiec, Furman, Ojamaa, Pinto, Brzyski - Dwaliszwili