Wladimer Dwaliszwili: Jesteśmy lepsi od Lecha
26.04.2013 09:04
Zauważył pan różnicę w tym, jak traktują pana rywale, odkąd gra pan w Legii?
- Widzę, że wszyscy mocno spinają się na to, by pokonać Legię. I im bliżej końca sezonu, tym bardziej będzie to odczuwalne, ale ja jestem na to gotowy. Każdy piłkarz, który podpisuje kontrakt z Legią, musi zdawać sobie sprawę, że oczekiwania wobec niego będą bardzo duże. Wiedziałem o tym i się tego nie boję. Gdziekolwiek grałem, wszędzie spodziewano się po nas dużo. Nie jest to dla mnie nowość, nie jestem zaskoczony.
W dużym stopniu to przez pana Ljuboja ostatnio częściej niż zwykle siada na ławce.
- Wykonuję tylko swoją pracę i to tyle na ten temat.
W meczu z Pogonią nie strzelał pan karnego po faulu na panu. Trener tłumaczył, że to dlatego, że jest taki przesąd, że poszkodowany nigdy nie wykonuje jedenastki, bo to przynosi pecha.
- Nie strzelałem, bo nie czułem się w tym momencie na siłach. Byłem zmęczony po akcji i poturbowany. Trener zresztą nigdy nie wskazuje przed meczem, kto ma strzelać. Dogadujemy się między sobą na boisku. Strzelałem za to następnego.
Ma pan przeczucie, kto wygra ligę?
- Myślę, że my. Jesteśmy lepsi od Lecha. Mamy lepszych piłkarzy, jesteśmy lepszym zespołem. Mam nadzieję, że wszystko rozstrzygnie się w meczu między nami. Chciałbym, żeby obie drużyny nie gubiły punktów i żeby spotkanie z Lechem było decydujące. Wtedy każdy będzie mógł się przekonać, kto jest lepszy.
Cały wywiad z Wladimirem Dwaliszwilim można przeczytać na portalu przegladsportowy.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.