Wojciech Kostrzewa: Legia nie jest na sprzedaż
08.11.2012 09:42
- Debiut Legii Warszawa na Giełdzie Papierów Wartościowych zawsze uzależnialiśmy od dwóch czynników: dwóch stabilnych finansowo lat oraz sytuacji na samej giełdzie. I w obecnej sytuacji nie wydaje mi się, aby giełda była jakąkolwiek opcją dla Legii" - powiedział w rozmowie z ISBnews Wojciech Kostrzewa.
Prezes ITI podkreślił, że wobec niesprzyjającej sytuacji rynkowej temat Legia na giełdzie został "zdjęty z porządku dziennego". Jego zdaniem, jest jeszcze za wcześnie, aby spekulować, że giełda jest idealnym rozwiązaniem dla klubu. I tej decyzji nie zmieni nawet fakt, że klub ma za sobą sezon 2011/12, gdy udało się zbilansować dochody i wydatki. Takie jest też założenie na sezon bieżący. - Chcemy, by sezon 2012/13 także zamknął się pozytywnie, choć na dziś nie możemy jeszcze powiedzieć, czy to się uda. Taki jest w każdym razie cel, jaki właściciele i rada nadzorcza postawiła przed zarządem Legii - zakomunikaował prezes ITI.
Właściciele Legii oraz zarząd ITI nie mają także innych "rewolucyjnych" planów wobec Legii. Oczekują jedynie, by klub był organizmem samofinansującym się. - Klub nie jest także na sprzedaż, pozostaje w strukturach ITI, ale na zasadach samofinansowania. To jest cel na obecne czasy, bo okres, w którym właściciele klubu byli gotowi dokładać duże pieniądze co roku, już minęły - podkreślił Kostrzewa.
Prezes ITI bardzo liczy także na pozytywne zmiany w PZPN oraz całej polskiej piłce po wyborze na prezesa Zbigniewa Bońka. Bardzo ważna jest - według niego - walka o złagodzenie ustawy hazardowej, która praktycznie zakazuje możliwość finansowania sportu. - Jeżeli można by było korzystać z tych samych zasobów finansowych, z jakich korzystają kluby poza Polską, byłby to po prostu powrót do normalności. Legia na pewno poniosła z tytułu restrykcyjnej ustawy wymierne straty, ponieważ jako najbardziej rozpoznawalny brand na polskim rynku piłkarskim jesteśmy bardzo atrakcyjnym partnerem dla każdej firmy bukmacherskiej - podsumował Kostrzewa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.