Wojewoda zamknął stadion Śląska po meczu z Legią
11.12.2019 18:17
W niedzielę Śląsk Wrocław mierzył się w osiemnastej kolejce PKO Ekstraklasy z Legią Warszawa. Stołeczna drużyna wygrała 3:0, a rywalizację obserwowało ponad 30 tysięcy widzów, w tym ponad trzy tysiące kibiców "Wojskowych".
Obie strony w trakcie pierwszej połowy prezentowały oprawy z użyciem pirotechniki. Fani gospodarzy zdecydowali się jednak na odpalenie fajerwerków, co sprawiło, że spotkanie zostało przerwane na blisko dziesięć minut. Sędzia zaprosił wtedy zawodników do szatni, ale potem mecz normalnie wznowiono. Dolnośląska policja złożyła potem wniosek o zamknięcie całego stadionu. Klub prosił tylko o wyłączenie trybuny, na której zasiadają najzagorzalsi kibice Śląska.
W środę wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski zdecydował się na zamknięcie stadionu Śląska na mecz z Lechem Poznań. Oznacza to, że spotkanie 19. kolejki Ekstraklasy zostanie rozegrane przy zamkniętych trybunach. Wojewoda tłumaczył, że sposób użycia określonych rodzajów pirotechniki stworzyły realne zagrożenie bezpieczeństwa uczestników imprezy masowej. Obremski dodał także, że wydarzenia z niedzieli nie dają gwarancji zapewnienia wymaganego poziomu bezpieczeństwa widzom w trakcie kolejnego spotkania.
Decyzji odnośnie sankcji nie wydała jeszcze Komisja Ligi Ekstraklasy. Jej reakcja na wydarzenia ostatniej kolejki rozgrywek spodziewana jest w czwartek.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.