Wszołek ponownie trenował z Legią, Kapustka pracował indywidualnie

W dobrym nastroju był trener Legii, Kosta Runjaić. - Doszli do nas Makana Baku i Paweł Wszołek, a to oznacza więcej jakości - zauważył szkoleniowiec.

Na drugim boisku w Książenicach trenowali bramkarze - Kacper Tobiasz, Cezary Miszta i Dominik Hładun oraz Bartosz Kapustka. "Kapi" pracował indywidualnie i będzie stopniowo wprowadzany do kolejnych obciążeń treningowych. - Czuję się dobrze, jest lepiej - mówił z optymizmem pomocnik Legii.

Zajęcia były niemal w całości poświęcone stałym fragmentom gry - schematom rozegrania rzutów rożnych i wolnych z bocznych sektorów boiska. Była też gierka na zmniejszonym poly gry, a te miało kształt ośmiokąta. Ruchliwy był Artur Jędrzejczyk, przy dośrodkowaniach bardzo dynamicznie wbiegał na piłkę i był nie do zatrzymania dla kolegów. Raz jednak zderzył się z będącym w bramce Misztą i potrzebował chwili czasu aby dojść do siebie. Nieźle wyglądał Makana Baku, który nie trzymał się kurczowo linii bocznej, często schodził z piłką do środka. Paweł Wszołek jak zwykle był bardzo dobrze przygotowany, ze znikomą tkanką tłuszczową. Trenerzy co kilka minut tłumaczyli "Wszołiemu" sens i zagadnienia dotyczące taktyki i stylu gry preferowanego przez sztab szkoleniowy.

W piątek legioniści zagrają mecz sparingowy z Zorią Ługańsk. Początek zaplanowano na godzinę 18. Wcześniej odbędzie się prezentacja nowej koszulki meczowej. Po ostatnim gwizdku posiadacze karnetów będą mogli spotkać się z trenerem i piłkarzami.