Wyjazdowa wygrana Legia Ladies z Polonią

Rozgrywany w samo południe mecz na Stadionie Średzkim rozpoczął się przy padającym deszczu. Pierwszy kwadrans to spora przewaga Polonii i gra na połowie Legii. Legionistki grały bardzo nerwowo, sporo niecelnych podań i pośpiechu przy próbach konstruowania akcji.

W 9 minucie pierwszą bardzo dobrą okazja miała Polonia. Rzut wolny z linii pola karnego, ale bardzo dobra interwencja Kornelii Małyjurek zapobiegła stracie bramki. Pierwszą składną akcję mieliśmy w 17 minucie. Klaudia Grodzka podała na lewe skrzydło do niepilnowanej Dominiki Dymitrowicz, która wbiegła w pole karne, ale jej podanie do nadbiegających Martyny Sobczyńskiej i Amelii Przybylskiej, przecięła piłkarka Polonii i piłka wyszła na rzut rożny.

Dalsza część pierwszych 45 minut to nadal przewaga gospodyń, chociaż legionistkom udało się odsunąć grę od własnego pola karnego. Więcej gry w środku pola, sporo fauli i mało składnych akcji. Średczanki próbowały sporo strzałów, ale żaden z nich na poważnie nie zagroził bramce Małyjurek.

Pod koniec pierwszej połowy mieliśmy trzy dobre sytuacje bramkowe. W 38 minucie Dymitrowicz oddała bardzo silny strzał spoza pola karnego i piłka odbita końcem palców przez Julię Parecką trafiła w poprzeczkę. Za chwilę z drugiej strony po rzucie rożnym polonistek piłka trafia w słupek. W 42 minucie ponownie dobra akcja Dymitrowicz. Otrzymała prostopadłe podanie, wygrała pojedynek biegowy z obroną, ale jej strzał wprost w bramkarkę nie sprawił trudności Pareckiej i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

Druga połowa to zupełnie inny obraz gry. To Legia weszła lepiej w mecz i od pierwszych minut zaczęła zagrażać bramce gospodyń. W 48 minucie ponownie dobra okazja Dymitrowcz, która dostała podanie od Sobczyńskiej i z pola karnego oddała bardzo silny strzał, który Parecka z trudem wybiła na rzut rożny. Ten dobry fragment gry zaowocował w 54 minucie pierwszą bramką dla legionistek. Piłkę w środkowej części boiska po lewej stronie przejęła Dymitrowicz, która bardzo długim podaniem przerzuciła piłkę na prawe skrzydło do Przybylskiej, ta podciągnęła do pola karnego i dośrodkowała w pole karne. Piłkę przyjęła w polu bramkowym Sobczyńska, która odwróciła się i z bliskiej odległości strzeliła na 1:0.

Po tej bramce mieliśmy bardziej pewną grę Legii i chociaż to Polonia nadal miała optyczną przewagę i posiadanie piłki, to jej akcje były niegroźne. Za to legionistki były bardziej konkretne i po szybkich atakach miały sporo niezłych sytuacji bramkowych. W 76 minucie kontra Legia Ladies trzy na dwa i strzał Przybylskiej, po której mamy rzut rożny. I po tym rzucie rożnym wykonywanym przez Milenę Prochowską, Amanda Moura Pietrzak zdobywa głową drugą bramkę.

Po tej bramce do końca meczu mieliśmy nieskuteczne próby Polonii, która za wszelką cenę chciała zdobyć bramkę i dawała akcje do szybkich kontr Legii, która w tej fazie gry łatwo podawała piłki do przodu do Przybylskiej, Sobczyńskiej czy wprowadzonej w końcówce meczu Anny Kodym. Kodym nawet udało się trafić do siatki w 86 minucie, ale była na spalonym. Mimo tych prób gospodyń i kolejnych sytuacji dla Legii wynik nie uległ zmianie i Legia Ladies zasłużenie zainkasowały trzy punkty pokonując kolejną drużynę z czołówki.

I liga ma teraz trzy tygodnie przerwy w związku ze Świętami i meczami reprezentacji w eliminacjach do EURO 2025. Legionistki wrócą na boisko 14 kwietnia, kiedy w lokalnym meczu derbowym podejmą w LTC Ząbkovię.

Polonia Środa Wielkopolska – Legia Ladies 0:2 (0:0)

Bramki: Sobczyńska (54’), Moura Pietrzak (77’)

Skład Legii: Małyjurek – Kurzelowska, Lipa, Bartman, Dziemidowicz, Kośmińska, Moura Pietrzak, Grodzka (46’ Prochowska), Przybylska (85’ Tokaj), Sobczyńska (89’ Warachowska), Dymitrowicz (60’ Kodym)