Artur Jędrzejczyk

Z Górnikiem Łęczna i Wigrami na dwa składy

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net, Onet

16.09.2021 14:35

(akt. 16.09.2021 15:24)

Piłkarze Legii Warszawa w czwartek tuż po godzinie 13. wylądowali w Warszawie. Wszyscy byli w dobrych lub bardzo dobrych nastrojach po wygranej ze Spartakiem w Moskwie. Szczęśliwy był prezes Dariusz Mioduski, który chętnie rozmawiał o meczu i poszczególnych zawodnikach z trenerem Czesławem Michniewiczem.

- Jest fajnie, jest radośnie, zrobiliśmy dobry wynik, ale to już historia. Nie można żyć przeszłością. Teraz w tydzień zagramy trzy mecze jutro rozpoczynamy akcję Górnik Łęczna – komentował kapitan zespołu, Artur Jędrzejczyk.

- Zwycięstwem wywalczyliście sobie wolny dzień (pierwotnie na czwartek zaplanowany był trening po przyjeździe do ośrodka treningowego – przyp. red.). Ale od jutra pracujemy już nad kolejnym spotkaniem. Limit błędów już przekroczyliśmy, trzeba nadrabiać straty – oznajmił zawodnikom szkoleniowiec Legii.

Plan jest taki, by zacząć grać inaczej, bardziej kreatywnie, strzelać więcej goli. Stąd pomysł na zmianę ustawienia na 4-1-3-2. Chodzi o to, by grać na dwóch napastników i zmieścić na boisku jednocześnie Josue, Luquinhasa i Ernesta Muciego. Czy legioniści zagrają tak już z zespołem z Lubelszczyzny? Wiele zależeć będzie od sytuacji zdrowotnej w zespole. Po spotkaniu ze Spartakiem na lekki uraz mięśnia dwugłowego narzeka Mattias Johansson. Jeśli wszystko będzie w porządku, to na czterech obrońców „Wojskowi” zagrają już w niedzielę.

Skład w najbliższym meczu ligowym będzie zbliżony do optymalnego. Na poniedziałek zaplanowany jest rozruch, na wtorek trening i wyjazd na środowe spotkanie w Pucharze Polski z Wigrami do Suwałk. W tym starciu nie wystąpią zawodnicy, którzy zagrają w większym wymiarze czasowym z niedzielnym meczu ligowym. Na Podlasie nie pojadą z pewnością m.in. kapitan zespołu Artur Jędrzejczyk czy Mateusz Wieteska, który robi coraz większe wrażenie na selekcjonerze reprezentacji Polski, Paulo Sousie i nie jest wykluczone, że na kolejne spotkania otrzyma powołanie.

W meczu z Wigrami prawdopodobnie nie zagrają też Artur Boruc, Luquinhas i Josue. Szansę gry otrzymają tacy gracze jak Cezary Miszta, Lindsay Rose, Joel Abu Hanna, Yuri Ribeiro, Kacper Skibicki czy Mateusz Hołownia.Piłkarze, którzy nie pojadą do Suwałk, będą mieli normalny trening w ośrodku treningowym w Książenicach by optymalnie przygotować się do sobotniego meczu z Rakowem Częstochowa.

Czemu Legia zagra na dwa składy? – Mecz z Wigrami skończy się przed godziną 20. w środę. Potem kilka godzin powrotu do domu, w czwartek trzeba by zrobić dla wszystkich rozruch i zostałby jeden dzień na trening. W sobotę już gramy bardzo ważny mecz z Rakowem i chcę by zawodnicy byli na to spotkanie wypoczęci i głodni gry – skomentował trener Michniewicz.

Polecamy

Komentarze (56)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.