Z obozu rywala - Jagiellonia Białystok
24.09.2017 09:15
Jagiellonia Białystok do ostatnich sekund w poprzednim sezonie walczyła o mistrzostwo Polski. Po ostatnim gwizdku gracze Michała Probierza świętowali zajęcie najwyższego w historii miejsca w ekstraklasie. „Jaga” uplasowała się na drugiej pozycji, a podczas celebracji z klubem pożegnał się trener. Nowym trenerem żółto-czerwonych został Ireneusz Mamrot.
Nie tylko trener Probierz opuścił Białystok. Z Jagiellonii odeszli dwaj środkowi pomocnicy: Jacek Góralski oraz Konstantin Vassiljev. Obaj gracze byli bardzo ważnymi postaciami w „Jadze”. Życie nie znosi jednak próżni i żółto-czerwoni sprowadzili zawodników, którzy szybko wywalczyli sobie miejsce w pierwszej jedenastce. Mowa o: Guilherme Sityi, Nemanji Mitroviciu, Martinie Pospisilu. Dodatkowo o skład walczą również Łukasz Sekulski i Piotr Wlazło.
Jagiellonia w nowym zestawieniu personalnym ma lepsze i gorsze momenty. Piłkarze "Jagi" sezon 2017/2018 rozpoczęli od dwumeczu z Dimano Batumi. „Jaga” wygrała z Gruzinami w dwumeczu 5:0 (1:0 i 4:0). Późniejszy rywal, azerski Qabala FK, okazał się zbyt silny. Polski zespół zremisował na wyjeździe z Azerami 1:1, a następnie przegrał 0:2 i odpadł z eliminacji do Ligi Europy. Z Pucharu Polski żółto-czerwonych wyeliminowało Zagłębie Lubin, natomiast w lidze drużyna z Podlasia odnotowała cztery zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki.
Zawodnicy Jagi w lidze lepiej prezentują się na wyjeździe niż u siebie. Na obcych stadionach jeszcze nie przegrali. U siebie natomiast zostali pokonani dwa razy i po jednym meczu wygrali i przegrali. Trener Mamrot w rozmowie z naszym serwisem powiedział, że nie będzie miało to żadnego znaczenia. - Na początku każdego spotkania, na tablicy świetlnej widzimy wynik 0:0. Załóżmy, że z rywalem X wygraliśmy dziesięć poprzednich meczów, ale jaka jest gwarancja, że jedenaste spotkanie zakończy się naszym sukcesem? Patrzenie na tego rodzaju statystyki nie ma najmniejszego sensu – powiedział szkoleniowiec Jagiellonii.
Trener Jagiellonii skomentował również jakie emocje będą towarzyszyły w niedzielnym spotkaniu. - Zdaję sobie sprawę z tego, że dla kibiców to bardzo ważny mecz. Tak samo jest ze sztabem i zawodnikami. Będzie komplet, kibice gości i na pewno możemy mówić o dodatkowych smaczkach. W takim meczu, wszystko musi być gotowe jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Przy takim dopingu, nie ma praktycznie szans, że zawodnicy usłyszą trenerów. Pozostają zmiany i co najwyżej krótkie rozmowy z graczami przy linii. Trzeba jednak zachować spokój, by przekazać pewne instrukcje w trakcie przerwy – skomentował szkoleniowiec.
- Na ten mecz nie trzeba nas motywować. Wiemy, że będzie pełny stadion, a dodatkowo nie potrafiliśmy wygrać tutaj dwóch ostatnich spotkań. Musimy poprawić wyniki u siebie, bo ostatnio nie zdobywamy tu zbyt wielu punktów. Teraz przyjeżdża do nas Legia, więc dobrze by było się przełamać i zdobyć trzy punkty – mówił Taras Romanczuk i za chwilę dodał: W Legii jest wielu wyróżniających się zawodników. Być może nie ma już takiego piłkarza, jak Vadis Odjidja-Ofoe, ale jest chociażby Dominik Nagy, który bardzo dobrze gra „1 na 1”. Niekonwencjonalnie gra także Hamalainen, groźny jest Sadiku, są także reprezentanci Polski – Pazdan, Jędrzejczyk czy Mączyński. To nie są przypadkowi zawodnicy, tylko członkowie jednej z najlepszych reprezentacji na świecie. Praktycznie na każdego musimy zwracać uwagę.
Warto zaznaczyć, iż po raz pierwszy kibice Legii będą mogli pojawić się w Białymstoku na odnowionym stadionie. Fanów warszawskiej ekipiej na obiekcie Jagiellonii nie było sześć lat!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.