News: Z obozu rywala - Korona Kielce

Z obozu rywala – Korona Kielce

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

29.11.2019 20:00

(akt. 29.11.2019 20:25)

W sobotę o godzinie 20:00 Legia Warszawa zmierzy się przy Łazienkowskiej z Koroną Kielce w ramach siedemnastej kolejki PKO Ekstraklasy. W tym momencie, "Wojskowi" mają na swoim koncie 29 punktów, z kolei kielczanie zgromadzili do tej pory 15 "oczek". Zobaczcie, co słychać w obozie rywala przed tym starciem.

Kielczanie uzyskali jak na razie piętnaście punktów w lidze (cztery wygrane, trzy remisy, dziewięć porażek). Dziesięć "oczek" udało im się zdobyć w starciach domowych, a pozostałe pięć - na wyjazdach. Od momentu, kiedy nowym trenerem został Mirosław Smyła, żółto-czerwoni przegrali cztery spotkania, raz zremisowali i dwukrotnie cieszyli się ze zwycięstwa. 50-latek, który poprzednio pracował w Wigrach Suwałki, zastąpił na stanowisko Gino Lettieriego. Włoch został bowiem zwolniony. W ostatniej ligowej kolejce, "Koroniarze" pewnie pokonali na własnym terenie Raków Częstochowa (3:0).

Najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach drużyny Smyły jest kapitan, Adnan Kovacević - autor trzech trafień. Po dwa trafienia na swoim koncie mają z kolei Erik Pacinda oraz Michal Papadopulos. Drugi wymienionych, jedną z bramek zdobył przeciwko stołecznemu klubowi w drugiej kolejce ligowej. Czech dopadł do centry z lewej flanki i umieścił futbolówkę w siatce. Wówczas zwycięstwo odnieśli jednak legioniści za sprawą trafień Arvydasa Novikovasa oraz Waleriana Gwilii.

Korona potrafi kreować okazje strzeleckie, dzięki przebojowym zawodnikom, takim jak Pacinda, Matej Pucko czy Papadopulos. Żółto-czerwoni często szukają dośrodkowań z bocznych sektorów boiska. Zdarza się, że gracz znajdujący się na lewej stronie, przekłada piłkę i centruje z prawej nogi. Warto również wspomnieć, iż boczni obrońcy lub pomocnicy ochoczo wbiegają w pole karne, aby później wycofać zagranie, niemalże z linii końcowej, do lepiej ustawionych partnerów na wprost bramki. „Koroniarze” posyłają też płaskie prostopadłe podania za plecy obrońców - tak było choćby w starciu z Cracovią, ale wtedy nie udało się zamienić sytuacji na gola. Dobrze odnajdują się także w zamieszeniach w „szesnastce”. Są w stanie odpowiednio zareagować po ewentualnej interwencji bloku defensywnego drużyny przeciwnej. Na myśl nasuwa się rywalizacja z Zagłębiem. Po płaskim dograniu, Uros Djuranović dopadł do piłki odbitej od rywala, złożył się do przewrotki i asystował Papadopulosowi.

Mur obronny przeciwników nie zawsze funkcjonuje jak należy. Zdarza się, że kielczanie mają problemy z kryciem czy gubią się po odważniejszych kontrach. Stracili też gola po umiejętnie rozegranym wrzucie z autu na wysokości środkowej strefy. Janusz Gol bez namysłu uruchomił Sergiu Hancę, który miał przed sobą sporo wolnej przestrzeni. Rumun miał na uwadze to, iż jego strzał będzie starał się blokować interweniujący Themistoklis Tzimopoulos. Stoper wykonał wślizg, ale gracz miejscowych płaskim uderzeniem pokonał Pawła Sokoła. Niefrasobliwość Korony wykorzystał dodatkowo Jorge Felix z Piasta. Po rzucie wolnym oraz dośrodkowaniu z bocznego sektora, Hiszpan wzorcowo zamknął akcję na dalszym słupku.

Transfery:

W letnim okienku transferowym klub sprowadził do siebie m.in. Lukę Kukicia (NK Osijek), Daniela Dziwniela (Zagłębie Lubin), Michała Żyrę (Wolverhampton), Milana Radina (Aktobe) czy Michala Papadopulosa z Piasta Gliwice. Z Kielcami pożegnali się z kolei Elia Soriano (VVV-Venlo), Maciej Górski (Radomiak) czy Ken Kallaste, który przeszedł do GKS-u Tychy. Dodatkowo, żółto-czerwonych opuścili Bartosz Rymaniak oraz Piotr Malarczyk. Piłkarze trafili do aktualnego mistrza kraju, Piasta. Na wypożyczenia udali się chociażby Oktawian Skrzecz (Stomil), Wiktor Długosz (Warta Poznań) czy Aleksandar Bjelica, który tymczasowo przeniósł się do ADO Den Haag.

Byli legioniści:

W obozie żółto-czerwonych, od lipca 2019 roku przebywa Żyro. 27-latek swoje pierwsze futbolowe kroki stawiał w KS-ie Piaseczno. Po kilku sezonach został zauważony przez stołeczny klub, który postanowił ściągnąć go do siebie. Zawodnik przebijał się przez kolejne szczeble akademii, aż w końcu trafił do „jedynki”, gdzie rozegrał łącznie 157 meczów i strzelił 27 goli. Oprócz Ekstraklasy czy Pucharu Polski, walczył w Lidze Europy, Superpucharze oraz eliminacjach do Ligi Mistrzów. Następnie, w styczniu 2016 roku, trafił do Wolverhampton. Świetnie zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu, lecz po pewnym czasie doznał ciężkiej kontuzji łydki. Po jej wyleczeniu, wrócił do gry, jednak zerwał wiązadła w kolanie. Został brutalnie sfaulowany przez Antony’ego Kaya. Później, Żyro udał się na dwa wypożyczenia – do Charlton oraz Pogoni Szczecin. Od paru miesięcy reprezentuje Koronę.Co ciekawe, "Żyrko" jest w tym momencie szóstym najmłodszym debiutantem w szeregach "Wojskowych". W tej hierarchii wyprzedzili go m.in. lider, Mateusz Hołownia, Krystian Bielik czy Sebastian Szymański.

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.