Z obozu rywala - Lech Poznań

Redaktor Kamil Bloch

Kamil Bloch

Źródło: Legia.Net, lechpoznan.pl

16.10.2021 13:00

(akt. 17.10.2021 08:54)

Po kolejnej w tym sezonie przerwie na mecze reprezentacji narodowych Legia Warszawa wraca do gry w PKO Ekstraklasie. Następnym rywalem mistrzów Polski będzie lider ligowej tabeli - Lech Poznań. Sprawdzamy co słychać w obozie naszego najbliższego przeciwnika.

Poprzedni sezon drużyna z Wielkopolski zakończyła na jedenastej pozycji w tabeli PKO Ekstraklasy. Lechici uzbierali zaledwie 37 punktów. Na bilans ten złożyło się 9 zwycięstw, 10 remisów i aż 11 porażek. Dla poznaniaków był to najgorszy wynik od rozgrywek 2002/03, kiedy to Lech również skończył ligę na jedenastym miejscu.

Aktualnie karta Lecha się odwróciła i zespół ten przewodzi ligowej stawce. W dotychczas rozegranych dziesięciu meczach poznaniacy zdobyli 21 punktów (6 zwycięstw, 3 remisy, 1 porażka). Przed rozpoczęciem meczu z Legią „Kolejorz” ma nad „Wojskowymi” 12 oczek przewagi. Mistrzowie Polski mają jednak rozegrane dwa spotkania mniej.

Sylwetka trenera

Obecnym szkoleniowcem Lecha jest Maciej Skorża, który pracuje w klubie od 12 kwietnia tego roku. 49-latek zastąpił na tym stanowisku zwolnionego kilka dni wcześniej Dariusza Żurawia. Jak dotąd nowy trener poprowadził zespół w 17 spotkaniach. Dziewięć z nich wygrał, cztery zremisował i tyle samo przegrał. Jego bilans punktowy to 1,82 pkt na mecz. Skorża w przeszłości pracował już w Lechu (pomiędzy wrześniem 2014 a październikiem 2015). W tym czasie zdobył z klubem mistrzostwo oraz Superpuchar Polski. Dla Skorży ponowne podjęcie pracy w Poznaniu było powrotem do Polski po rocznym pobycie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Na Półwyspie Arabskim trener ten prowadził reprezentację ZEA do lat 23. Nie była to jego pierwsza praca w tym rejonie świata, ponieważ od września 2012 do czerwca 2013 był zatrudniony jako szkoleniowiec Al-Ettifaq - drużyny występującej w lidze Arabii Saudyjskiej. Skorża dobrze znany jest także kibicom Legii. W latach 2010-2012 poprowadził ekipę z Warszawy łącznie w 85 spotkaniach. Wraz z Legią wygrał dwa Puchary Polski (2011, 2012). Lista jego sukcesów to również trzy mistrzostwa (dwa z Wisłą Kraków i jedno z Lechem) oraz kolejny Puchar Polski (z Groclinem Dyskobolią).

Maciej Skorża

Letnie transfery

W trakcie letniego okna transferowego drużynę z Poznania wzmocniło ośmiu piłkarzy. Większość z nich była transferami bezgotówkowymi lub powrotami z wypożyczeń. Warto jednak wspomnieć o jednym dużym transferze gotówkowym, a mianowicie Adrienie Ba Loua. Lech zapłacił za niego 1,2 mln euro. Skrzydłowy z Wybrzeża Kości Słoniowej dobrze odnalazł się w nowej drużynie. Szybko stał się podstawowym pomocnikiem ekipy trenera Skorży. W czterech dotychczasowych meczach w barwach „Kolejorza” raz wpisał się na listę strzelców. Ba Loua trafił do Poznania z czeskiej Viktorii Pilzno, gdzie spędził ostatni rok. W tym czasie zagrał 49 spotkań dla ekipy z zachodniej części Czech. Strzelił w nich 9 goli i zanotował 6 asyst. O tym, jak mocno eksploatowany był ten zawodnik, niech świadczy fakt, że przez 12 miesięcy w Pilznie opuścił zaledwie 3 mecze Viktorii. W poprzednich latach Ba Loua występował w czeskiej MFK Karvina (57 meczów, 4 gole), duńskim Vejle Boldklub (55 meczów, 6 goli) oraz zespołach z kraju swojego pochodzenia. Miał również epizod we francuskim LOSC Lille, jednak nigdy nie doczekał się debiutu w pierwszej drużynie aktualnego mistrza Francji. Ba Loua to także były reprezentant młodzieżowej reprezentacji WKS. W barwach ekipy do lat 20. brał udział w młodzieżowym Pucharze Narodów Afryki w 2015 roku. Jak dotąd nie doczekał się powołania do dorosłej kadry.

Ostatnie spotkania

Obecny sezon PKO Ekstraklasy drużyna z Poznania rozpoczęła od bezbramkowego remisu z Radomiakiem Radom. Kolejne cztery ligowe mecze zakończyły się zwycięstwem klubu ze stolicy Wielkopolski. Lech w pokonanym polu zostawił Górnika Zabrze (3:1), Cracovię (2:0), Bruk-Bet Termalikę (3:1) i Lechię Gdańsk (2:0). Zwycięska passa „Kolejorza” zakończyła się dopiero na Pogoni Szczecin (1:1). W następnej kolejce Lech zremisował z Rakowem Częstochowa (2:2), jednak tydzień później bez problemów poradził sobie z Wisłą Kraków (5:0). Pierwsza porażka przyszła dopiero w 9. kolejce. Receptę na Lecha znalazła Jagiellonia Białystok, która przed własną publicznością pokonała przyjezdnych 1:0. Przed przerwą na reprezentacje poznaniacy rozegrali jeszcze dwa spotkania. Pierwszym z nich była rywalizacja w Pucharze Polski ze Skrą Częstochowa (zwycięstwo 3:0), a drugim ligowy pojedynek ze Śląskiem Wrocław (wygrana 4:0). W sobotę, 9 października, Lechici rozegrali mecz towarzyski z pierwszoligowym ŁKS-em Łódź i wygrali pewnie 5:1. Hat-tricka ustrzelił Artur Sobiech, a po jednej bramce dołożyli Roko Baturina oraz Antoni Kozubal. Dla ekipy z Poznania był to oficjalny start przygotowań do spotkania z Legią.

Rozpędzony Lech przewodzi ligowej stawce, strzela najwięcej goli (22) i najmniej traci (6). W najważniejszych statystykach ofensywnych przodują piłkarze „Kolejorza”. Mikael Ishak jest aktualnie najlepszym strzelcem w lidze z dorobkiem siedmiu goli (ex-aequo z Pelle van Amersfoortem z Cracovii). Szwed w tym sezonie dorzucił jeszcze asystę, dzięki czemu ma osiem punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, czyli tyle samo co Joao Amaral. Portugalczyk notuje swój najlepszy start w barwach ekipy z Poznania. Po dziesięciu kolejkach ma na koncie cztery asysty i tyle samo goli. 30-latek nie ma sobie równych w tabeli decydujących podań, w której wyprzedza innego Lechitę - Jakuba Kamińskiego. Młody skrzydłowy może się również pochwalić drugim wynikiem w statystyce celnych strzałów. 19-latek ma ich na koncie czternaście, podobnie jak Ishak. Szwedzki napastnik potrzebował do tego 29 uderzeń, co czyni go piłkarzem z największą liczbą prób w obecnym sezonie.

Mikael Ishak

Najnowsza historia pojedynków pomiędzy obiema drużynami nie jest najlepsza dla drużyny ze stolicy Wielkopolski. „Kolejorz” przegrał siedem poprzednich ligowych meczów z Legią przy Łazienkowskiej, a ogólnie wygrał zaledwie trzy z ostatnich dziesięciu bezpośrednich spotkań. Wszystkie oczywiście w Poznaniu. Większość z tych meczów trzymała w napięciu do końcowych minut. Często rozstrzygnięcie przychodziło dopiero w ostatnich fragmentach. Tak było chociażby w poprzednim starciu w Warszawie, gdzie Legia wygrała po golu Rafaela Lopesa w doliczonym czasie gry. Jak będzie tym razem? Czy Lech będzie kontynuował swoją wyśmienitą serię bez porażki? A może to Legia w lidze wreszcie zaprezentuję formę z rozgrywek europejskich? Przekonamy się o tym już w najbliższą niedzielę, 17 października. Początek meczu Legii z Lechem zaplanowano na godzinę 17:30. Relację tekstową tradycyjnie przeprowadzi serwis Legia.Net.

Przewidywany skład Lecha na spotkanie z Legią: Filip Bednarek – Joel Pereira, Lubomir Satka, Bartosz Salamon, Pedro Rebocho –  Jesper Karlstrom, Pedro Tiba – Adriel Ba Loua, Joao Amaral, Jakub Kamiński – Mikael Ishak.

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.