Z obozu rywala - Wisła Kraków

29 lipca 2016 roku w Wiśle Kraków doszło do zmiany właściciela klubu. Nowymi włodarzami „Białej Gwiazdy” okazali się być Jakub Meresiński oraz Marek Citko. Media, kibice i całe środowisko piłkarskie początkowo mieli znikome pojęcie o pierwszej wymienionej osobie. Dopiero później pojawiły się informacje, że grozi jej dziesięć lat pozbawienia wolności za wyłudzanie podatku VAT. Dodatkowo temu samemu wspólnikowi postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy. Ponadto jest też podejrzany o przywłaszczenie mienia o wartości ponad 200 tysięcy złotych. Jakby tego było mało, na jaw wyszło również to, iż wspomniany Meresiński posługuje się fałszywym świadectwem maturalnym.

- Jest mi bardzo przykro, że zostałem wielokrotnie wprowadzony w błąd przez pana Jakuba Meresińskiego i nie chcę być łączony z jego działalnością. Zapewniam, że nie miałem wiedzy na temat przeszłości nowego właściciela Wisły Kraków i żałuję, że tak zasłużony klub trafił w niepowołane ręce. Poczuwam się do odpowiedzialności, że nie zweryfikowałem życiorysu osoby, którą niejako uwiarygodniłem własnym nazwiskiem. Powstałe szkody postaram się jak najszybciej naprawić, poprzez znalezienie godnego inwestora, który odkupi klub i przywróci mu świetność. Jestem nawet przekonany, że takiego znalazłem, ale pan Jakub Meresiński nie zgodził się sprzedać swoich udziałów – tak brzmiało natomiast część oświadczenia prasowego Citki z 18 sierpnia.

Finalnie „Białą Gwiazdę” przejęło Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków. Prezesem krakowskiego klubu została Małgorzata Sarapata. Nowa kierowniczka z zawodu jest radcą prawnym. Skończyła studia Zarządzania Organizacji Sportowymi na Uniwersytecie Jagiellońskim. Posiada tytuł Menedżera Sportu nadawany przez Ministra Sportu. W ramach swojego doświadczenia zawodowego między innymi brała udział w przygotowaniu turnieju UEFA EURO 2012. - Dziękuję za zaufanie. Zdaję sobie sprawę z wielkiej odpowiedzialności, przede wszystkim za 110 lat historii i tradycji. Po wtorkowych nominacjach, ustalamy plan działania, priorytety i strategie. Priorytety są oczywiste: poprawa sytuacji ekonomicznej klubu, odzyskanie zaufania kibiców, odzyskanie zaufania dotychczasowych sponsorów i pozyskanie nowych sponsorów. Następnie unowocześnienie struktury klubu, między innymi poprzez postawienie na rozwój marketingu. Wsłuchamy się w głos kibiców. Chcemy godnego roku jubileuszowego. Nie mamy nic wspólnego z poprzednim właścicielem. Wisłę trzeba było natychmiast skierować na właściwe tory. Zaczniemy od przywrócenia temu klubowi godności – powiedziała na pierwszej konferencji prasowej Sarapata.

- Nie stawiamy minimalnych wymagań naszej drużynie. Chcemy, aby Wisła zaczęła marsz w górę tabeli i wróciła do górnej ósemki. Nie zapominamy też o Pucharze Polski, w którym mamy szansę na zwycięstwo i chcemy ją wykorzystać – mówił natomiast wiceprezes Wisły Daniel Gołda. - We wtorek w tym tygodniu sfinalizowany został zakup akcji Wisły Kraków SA przez Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków. Jeszcze w tym samym dniu poprzedni właściciel, a raczej Walne Zgromadzenie poprzedniego właściciela powołało Radę Nadzorczą i nowego prezesa, aby zachować ciągłość funkcjonowania klubu, podpisywania dokumentów. Została powołana Rada Nadzorcza w składzie: pan prezes Tadeusz Czerwiński. Członkowie Rady Nadzorczej: moja skromna osoba oraz pan Damian Dukat. Skład, który zostanie mam nadzieję szybko uzupełniony - przede wszystkim o osobę prawnika, który będzie nie tylko sekretarzem, ale osobą poświęcającą się działaniom pod względem prawnym – mówił na tej samej konferencji prasowej członek Rady Nadzorczej, Robert Szymański.

Wisła w w tym burzliwym dla siebie okresie nie notowała najlepszych wyników. „Biała Gwiazda” na dziewięć kolejek ligowych zwyciężyła tylko dwa razy. Wszystkie pozostałe spotkania przegrała. Wiślacy wygrali swój pierwszy, inauguracyjny mecz z Pogonią Szczecin 2:1, później po trzy punkty sięgnęli dopiero w ostatni weekend pokonując Piast Gliwice 1:0. Jedynego gola strzelił Patryk Małecki w doliczonym czasie gry. - Ten mecz przyszedł w ostatnim momencie, bo robiło się coraz gorzej. Raz, że wygraliśmy - dwa, że mieliśmy zero z tyłu. Prawdopodobnie pomoże nam to szczególnie w następnym spotkaniu z Legią. To zwycięstwo może utwierdzić nas, iż obraliśmy dobry kierunek. Cała drużyna solidnie zaprezentowała się na boisku, dzięki czemu mamy tego efekt – powiedział po spotkaniu z wicemistrzami Polski Michał Miśkiewicz.

Zawodnicy oraz trener Wisły w mediach społecznościowych reklamują spotkanie „Białej Gwiazdy” z Legią. Hasłem kampanii było #BezWymówek. Bilety na mecz cieszą się ogromnym zainteresowaniem. - Wiemy, gdzie jesteśmy w tabeli, ale w ostatnich tygodniach wykonaliśmy wszyscy kawał dobrej roboty i to wreszcie zaprocentowało. Teraz zapominamy już o Piaście, bo przed nami Legia. Już niecierpliwimy się przed piątkowym spotkaniem, liczymy na wsparcie co najmniej dwudziestu tysięcy kibiców i wspólnie walczymy o kolejne trzy punkty – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Zdenek Ondrasek. Sponsorzy krakowskiego klubu gwarantują wiele konkursów dla fanów. Najciekawsze konkurencje wymyśliła Coca-Cola. Piłkarze wykopią piłki, szczęśliwcy którzy złapią futbolówki kolejne starcie wiślaków zobaczą z loży VIP Gold. Kolejna zabawa polega na zrobieniu sobie zdjęcia z produktem popularnego napoju i opublikowaniu fotografii na Facebooku bądź Instagramie. Zwycięzca otrzyma trykot trzynastokrotnego mistrza Polski z autografami swoich ulubieńców.

- Wszyscy zawodnicy są gotowi do gry. Dziś jeszcze trenujemy i po tych zajęciach wyklaruje się pierwsza osiemnastka na to spotkanie. Oczywiście zabraknie Arka Głowackiego, który został zawieszony. Nasz ostatni mecz pokazał, że potrafimy grać w piłkę, atakować i walczyć do ostatnich minut. Zawodnicy wierzyli do końca, że ta bramka wreszcie wpadnie i gol „Małego” był dla nas wszystkich nagrodą. Chcemy pójść za ciosem, musimy wygrywać, a zwycięstwo w takim starciu będzie naprawdę ważne. Myślę, że bez względu na miejsca w tabeli konfrontacje pomiędzy Wisłą i Legią zawsze są wielkimi wydarzeniami. Zarówno w Krakowie, jak i w Warszawie budzą one sporo emocji i kibice czekają na nie z niecierpliwością – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej - były trener Legii, a obecny Wisły – Dariusz Wdowczyk.