Zapaśnicy dołączą do legijnej rodziny?
15.07.2014 09:46
Zapaśnicy, jak przyznaje trener Ksawery Biedermann, działają wyłącznie siłą rozpędu. - Potrzebujemy wsparcia, by w ogóle funkcjonować. Od kilku miesięcy nie jesteśmy w stanie opłacać czynszu, a AMW oddała sprawę do sądu. Jeśli wyrzucą nas z Fortów Bema, sekcja może przestać istnieć. W Warszawie nie ma dla nas miejsca - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl.
- Niegdyś mieliśmy świetnych bokserów, zapaśników, nie możemy o tym zapominać. Planujemy podpisanie umów o współpracę z kolejnymi sekcjami - mówił w styczniu prezes Bogusław Leśnodorski. - Sekcja zapaśnicza ma piękną i szacowną historię i będzie nam bardzo miło, jeśli znów dołączy do rodziny. Jesteśmy jednak w pewnym stopniu ograniczeni i czasowo, i finansowo. Jeśli jednak zapaśnicy będą wyrażali chęć przystąpienia do naszej organizacji, zrobimy wszystko, by do tego doszło. Oczywiście jesteśmy tym poważnie zainteresowani - dodaje dyrektor wykonawczy Legii Jakub Szumielewicz.
- Spotkałem się z przedstawicielami Legii w maju i wstępnie rozmawialiśmy o podpisaniu umowy - przyznaje Biedermann. - Mielibyśmy otrzymać od klubu kostiumy sportowe, a także prawa do barw i herbu. Czekamy na telefon i trzymamy się cienia nadziei. Ale jak długo można żyć nadzieją? - pyta retorycznie Biedermann.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.