Zgrupowanie bez tajemnic - odpowiedzi cz. 1
01.02.2024 16:25
Rafi(L)1916 - Kto ma największe szanse na bycie numerem 1 na pozycji ,,9" po wznowieniu rozgrywek? Marc Gual, Blaz Kramer, Maciej Rosołek a może Tomas Pekhart?
- To o tyle trudne pytanie, że do dziś chyba nie ma odpowiedzi. Trenerzy wciąż sprawdzają i szukają tego optymalnego rozwiązania. Po meczu z Dynamem Kijów zadaliśmy to pytanie trenerowi Koście Runjaiciowi i sam jeszcze nie znał odpowiedzi. Patrząc na sparingi, najwięcej dawał Blaż Kramer. Wprawdzie wykorzystywał jedną sytuację na trzy, ale gole strzelał, wychodził na pozycje, pokazywał się do gry. Tyle, że Słoweniec nie zawsze był gotów do treningów, kilka opuścił, pracował z fizjoterapeutami, miewał pospinane mięśnie. Jeśli byłby w pełni sił, to będzie najbliżej podstawowej jedenastki po obozie. Marc Gual ma naprawdę spory potencjał jak na naszą ligę i są treningi, w których to pokazuje, ale są też takie, że niewiele mu wychodzi. Jeśli ustabilizuje dyspozycję na tym wyższym pułapie, to zacznie strzelać gole. W klubie i drużynie wszyscy na to liczą, wierzą w umiejętności Hiszpana. Maciej Rosołek z pewnością wyglądał na zgrupowaniu lepiej niż w rundzie jesiennej, był próbowany na „dziewiątce” ale i na wahadle. Jeśli podtrzyma dobrą dyspozycję, to jako zmiennik powinien dać coś zespołowi, a może nawet powalczyć o więcej. Tomas Pekhart w meczach kontrolnych był nieco apatyczny, rzadko dochodził do sytuacji strzeleckich. Wszyscy w niego wierzą, ale na razie nie uzyskał jeszcze dobrej dyspozycji.
Arti14 - Czy któryś z trójki Żewłakow, Adkonis i Urbański pokazał się wystarczająco dobrze by otrzymywać szansę w pierwszym zespole?
- Generalnie młodzi wyglądali nieźle, przynajmniej poprawnie. Jakub Żewłakow przez wszystkich w sztabie jest uznawany za duży talent, ma niezłą technikę, w gierkach na treningach widać, że ma to coś, co wyróżnia go z tłumu. Ale to chłopak, który w zeszłym sezonie grał w Centralnej Lidze Juniorów, nawet nie w rezerwach. Jego czas dopiero nadejdzie. Trenerzy korzystali z niego w grach na treningach, ale w sparingach już nie - on dopiero poznaje ten poziom fizyczności. Zobaczył jak wygląda praca w pierwszym zespole i ocenił ile mu brakuje. Teraz wie, jaką pracę ma wykonać, by zbliżyć się do celu. Jakub Adkonis był próbowany na pozycji numer „sześć”, jest silny i skoncentrowany, nie jest łatwo go przestawić. Na tej pozycji czy na środku obrony trener jednak ceni doświadczenie. Jest traktowany raczej jako melodia przyszłości. Bardzo pozytywnie zaprezentował się Wojciech Urbański, którego z ostatniego sparingu wykluczył uraz ramienia. Grał bez kompleksów, potrafił wnieść odpowiednią jakość. Zrobił na tyle pozytywne wrażenie, że być może zostanie włączony do kadry pierwszego zespołu. Decyzja o tym jeszcze nie zapadła.
Cichy - Jak się zaprezentował Rejczyk? Zostanie na tę rundę czy może gdzieś odejdzie?
- Naprawdę solidnie, najlepiej naszym zdaniem wypadł w ostatnim sparingu z Dynamem Kijów. Pewny siebie, dużo widział, dokładny, grał odpowiedzialnie, był skuteczny w odbiorze. „Reju” ma za sobą kilka miesięcy bez gry w piłkę, jest po kontuzji i rehabilitacji, jest wprowadzany stopniowo, ma być teraz otoczony specjalną opieką mającą na celu zwiększenie muskulatury. Plany są takie, by regularnie dostawał 10-20 minut w meczu. Zobaczymy na ile jego sytuację zmieni transfer Qendrima Zyby. W każdym razie ma zostać z zespołem, trener nie planował jego wypożyczenia.
kLin - Marco Burch. Wydaje mi się, że mało o nim wiemy. Proszę napiszcie, jaki ma charakter? Jak oceniacie jego umiejętności i szansę na grę, potencjał, rozwój? Z kim trzyma? Proszę o przybliżenie jego osoby.
- To raczej skromny i skupiony na pracy chłopak. Często rozmawia z trenerami o tym co może robić lepiej, gdzie jeszcze ma rezerwy. Nie jest ekstrawertykiem, nie bryluje w towarzystwie. Pasuje do stylu, jakim chce grać Legia Kosta Runjaicia. Jest obrońcą, który nie tylko broni, ale potrafi rozegrać piłkę, ruszyć z nią do przodu. Na pewno zrobił postęp, zmężniał, wyglądał lepiej niż jesienią, ale chyba wciąż nie jest gotowy na grę w pierwszym składzie. Wciąż zdarzają mu się zachowania czy błędy, które kończą się groźną sytuacją dla rywala. Na początku będzie pełnił rolę zmiennika, a co będzie dalej zależy od tego, jakie dalsze postępy będzie robił. Był próbowany wyłącznie na prawej stronie trójosobowego bloku defensywnego.
ParsifaL - A ja zapytam: jaki realny cel ma Legia na wiosnę w lidze po zgrupowaniu? Tylko bez ściemniania poproszę.
- Tu nie ma co ściemniać. Często rozmawialiśmy o tym oficjalnie i nieoficjalnie z piłkarzami i trenerami. I mogę powiedzieć tyle, że cel jest jeden - mistrzostwo Polski. Oczywiście każdy ma świadomość, że będzie ciężko, ale też podkreśla, że w ekstraklasie wszystko jest możliwe. Na zgrupowaniach Turcji były zespoły Pogoni, Jagiellonii, Rakowa czy Lecha i tam też wszyscy uważają, że jeszcze każde rozwiązanie jest możliwe. A skoro wszyscy tak myślą, to może nie ma w tym ściemy. Czasem mieliśmy wrażenie, że bardziej sceptycznie do kwestii mistrzostwa Polski podchodziliśmy my niż piłkarze czy trenerzy. Każdy podkreśla, że luty będzie kluczowy i zdecyduje, w którym kierunku wszystko pójdzie. Nie pozostaje więc nic innego jak wierzyć i kibicować.
Czytaj też
kibic L - Kto jest najlepszym obrońcą po zgrupowaniu w Legii i dlaczego jest to Artur "Dziadzia" Jędrzejczyk? Poproszę o hierarchię obrońców.
- Artur dawał radę, jak zawsze grał twardo i nieustępliwie. Nie zawsze grał tyle, ile mógł, ale trenerzy wyszli z założenia, że wiedzą na co go stać i nie muszą sprawdzać, czy poradzi sobie na środku lub prawej stronie. Po tym jak do przodu został przesunięty Rafał Augustyniak, „Jędza” częściej występował w gierkach i sparingach na środku trzyosobowego bloku defensywnego. A hierarchia? Na prawej stronie pewniakiem wydaje się Radovan Pankov - Serb wyglądał bardzo solidnie, popełniał mało błędów, grał twardo, nieustępliwie i przebojowo. Za niego mogą grać Marco Burch i w razie potrzeby Artur Jędrzejczyk. Na środku próbowani byli właśnie „Jędza” i Steve Kapuadi. Francuz robił dobre wrażenie i teraz wszystko zależy od tego, na jaki wariant zdecydują się trenerzy. Jeśli na Steva, to wtedy na pół lewym stoperze zagra Yuri Ribeiro. Jeśli wariant z Jędrzejczykiem na środku, to wówczas Kapuadi bliżej lewej strony.
kibic L - Jak zaprezentował się młody bramkarz Zieliński? Co o nim sądzi Pan Trener Krzysztof Dowhań? Poproszę o hierarchię bramkarzy.
- Wyglądał nieźle, ma tylko 16 lat, ale widać duży potencjał. Oczywiście to nie jest ten etap, by już za chwilę wszedł do bramki i zaczął bronić w barwach Legii, ale w klubie wszyscy są przekonani, że jego czas nadejdzie szybciej niż później. Trenerzy Krzysztof Dowhań i Arkadiusz Malarz wskazywali mu, co musi robić jeszcze lepiej, na co musi zwrócić uwagę. Były momenty gdy radził sobie znakomicie, jego drużyna wygrała jeden z turniejów na treningu i miał w tym swój niemały udział. A Hierarchia bramkarzy? Po tym jak na wypożyczenie odeszli Cezary Miszta i Gabriel Kobylak tłok do bramki się zmniejszył. Numerem jeden jest Kacper Tobiasz, mimo braku gry w ostatnim sparingu z Dynamem Kijów. Dwójką jest Dominik Hładun, a trzecim rezerwowym właśnie Jakub Zieliński.
enostar1975 - Czy wywiad Kacpra Tobiasza na zgrupowaniu odnośnie tego, kto mógłby być kapitanem Legii, miał jakieś reperkusje w stosunku do osoby Kacpra?
Kibic L - Czy atmosfery w zespole nie popsuła wypowiedź Tobiasza o Josue?
- Nie ma co udawać, że słowa bramkarza Legii przeszły bez echa. W zespole są przyjęte pewne zasady i zwykle jeden piłkarz nie wypowiada się o innym, zwłaszcza w negatywnym kontekście. Nieco większe prawa w tej kwestii mają tylko trener, kapitan zespołu i może gracze, którzy są tu od lat jak Artur Jędrzejczyk. „Tobi” dał się wypuścić, udzielił odpowiedzi, która nieco podgrzała atmosferę. Z bramkarzem rozmawiali i trener i rada drużyny. Temat został jednak wyjaśniony wewnątrz zespołu i zakończony. Wypowiedź była po prostu w tym momencie niepotrzebna, a sam Tobiasz zrozumiał, że gdyby Josue w wywiadzie stwierdził, że w ewentualnym quizie z pytaniem kto powinien stać w bramce, nie musiałby wygrać Kacper, to też czułby się niezręcznie.
eusebio - Czy Elitim ma szanse grać na 8, czyli tam, gdzie jest najlepszy? Gra na 6 to niewykorzystanie jego umiejętności ofensywnych.
- Juergen Elitim znów wyglądał bardzo dobrze. Nawet lepiej niż na początku gdy trafił do Legii, później miał dołek formy - podobnie jak większość zespołu. Teraz ponownie jest czołową postacią, bardzo dobrze wyglądał w środku pola, dużo piłek odbierał, potrafił wziąć na siebie ciężar akcji ofensywnej, pobiec z piłką pod pole karne rywala i tam albo dogrywać, albo strzelać. W gierkach na treningach najczęściej był próbowany na ósemce, mając za plecami Rafała Augustyniaka. Z Kolumbijczykiem zmieniał się Bartosz Kapustka, który również wyglądał na obozie bardzo dobrze. Jeśli zdrowie dopisze to może być bardzo ciekawa rywalizacja - właśnie między „Kapim” i „Eli”.
pshemco - Dlaczego w Turcji zawsze pada o tej porze? Przypadek?
- Akurat w tym roku tak nie było. Deszcz padał naprawdę mocno tylko jednego dnia i utrudnił przeprowadzenie tylko jednego treningu legionistom. W pozostałe dni może nie było ciepło i słonecznie, ale do pracy na boisku pogoda była niemal idealna. W przeszłości rzeczywiście deszcz często komplikował plany przygotowań, ale w tym roku nie ma co narzekać.
Quiz
Legia w 2023 roku
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.