Pomnik Kazimierza Górskiego odsłonięty

100. rocznica urodzin Kazimierza Górskiego

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

02.03.2021 10:00

(akt. 02.03.2021 10:41)

Dokładnie 100 lat temu, 2 marca 1921 roku, urodził się Kazimierz Górski, jeden z najwybitniejszych polskich trenerów, który osiągnął wielkie sukcesy z reprezentacją. Był też m.in. piłkarzem i szkoleniowcem Legii Warszawa.

Wychowanek RKS Lwów, klubu istniejącego od 1921 r. przy lwowskich zakładach taboru tramwajowego. Urodził się w tym samym roku, był zatem rówieśnikiem swojego pierwszego klubu, a jak się później okazało, również jego najbardziej znanym wychowankiem. W RKS uczył się rzemiosła piłkarskiego, występując w nim od 15. roku życia aż do wybuchu wojny. Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Lwowa i zawieszeniu działalności polskich klubów przeniósł się w 1940 r. do ukraińskiego Spartaka Lwów, gdzie poza grą w piłkę znalazł również pracę jako kasjer. W 1941 r. działalność sportową przerwało zajęcie miasta przez Niemców.

Do piłki wrócił dopiero po 3 latach, gdy przez miasto ponownie przetoczył się front i hitlerowcy zostali wypędzeni. Rozpoczął wówczas występy w innym ukraińskim klubie, Dynamie Lwów, w którym grał m.in. z Wacławem Kucharem. Po wojnie spotkali się w Legii – Kazimierz Górski był w niej od reaktywacji klubu w 1945 r. i pozostał także po demobilizacji (1946) jako grający instruktor piłkarski, natomiast Kuchar dołączył jako trener w 1947 r. Występował przeważnie na pozycji prawego łącznika aż do 1954 r. Mimo że był piłkarzem bramkostrzelnym, nie zdołał przebić się do reprezentacji. Zagrał w niej tylko raz w przegranym 0:8 meczu z Danią (1948). Znacznie lepiej jest pamiętany z kariery trenerskiej, którą rozpoczął w 1955 r. Prowadził kadrę juniorską różnych kategorii wiekowych oraz młodzieżową U-23, a zwieńczeniem pracy dla GKKF i PZPN było powołanie go na funkcję selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski, którą sprawował w latach 1970–76. Trzykrotnie obejmował też pierwszą drużynę Legii – krótko od stycznia do kwietnia 1959 r., następnie od stycznia 1960 do końca grudnia 1962 r. oraz od początku 1981 do połowy 1982 r. Już podczas pierwszej pracy trenerskiej dostrzeżono jego ponadprzeciętne zdolności szkoleniowe i innowacyjny warsztat pracy. - Nowe wiadomości przyswaja sobie łatwo i próbuje wprowadzać w czyn – do praktycznej realizacji. Jako jeden z pierwszych trenerów w Polsce stara się przenieść na teren naszego klubu nowe sposoby i systemy gry. I tak np. nasza drużyna zastosowała w bieżącym sezonie jako pierwsza nowy system gry w piłkę nożną, lansowany w piłkarstwie światowym – pisał w 1962 r. Zbigniew Korol o wprowadzonym w Legii przez Górskiego systemie 4-2-4 (AP1829.MON).

Kilka lat później Górski stał się twórcą największych sukcesów reprezentacji Polski, zdobywając z nią dwukrotnie medale olimpijskie (złoty na IO 1972 w Monachium i srebrny na IO 1976 w Montrealu) oraz srebrny medal za 3. miejsce na MŚ 1974 w RFN. Nie przepadał za kontaktem z mediami, wypowiadał się zazwyczaj powściągliwie, kontrolując emocje. Będąc trenerem drużyny narodowej, został bohaterem niezliczonych powiedzonek, które na zawsze przeszły do historii polskiego sportu, np. „Mecz można wygrać, przegrać lub zremisować” czy „Piłka jest okrągła, a bramki są dwie”. Odnosił również znaczące sukcesy jako trener zespołów klubowych w Grecji, zdobywając tytuł mistrzowski z Panathinaikosem Ateny (1977/78) oraz Olympiakosem Pireus (1983). Po zakończeniu kariery trenerskiej działał w PZPN, pełniąc w latach 1991–96 funkcję prezesa.

Za wybitne zasługi dla polskiego sportu został trzykrotnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (I, II i III klasy) oraz przyznawanym przez UEFA dla wybitnych postaci futbolu Rubinowym Orderem Zasługi. Jego imieniem został nazwany Stadion Narodowy w Warszawie, przed którym znajduje się dziś jego pomnik. Będąc już na emeryturze, mimo zaawansowanej choroby, nadal często bywał na meczach Legii, zajmując swoje ulubione krzesełko na trybunie honorowej. Pod koniec lat 90. w popularnym telewizyjnym talk show prowadzonym przez Wojciecha Jagielskiego na pytanie, czy przy tak udanym życiorysie jest coś, czego jednak żałuje lub co zrobiłby inaczej, Kazimierz Górski po chwili namysłu odpowiedział: - Najbardziej żałuję, że pozwoliłem na odebranie tytułu mistrzowskiego Legii Warszawa w 1993 r. Legendarny trener zmarł 23 maja 2006 roku, w Warszawie. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Powązkach.

Sprawdź wiedzę o trenerach Legii

Galeria: Puchar Polski: Wręczenie medali
1/20 Na początku istnienia Legii, nie było stanowiska trenera, za skład i taktykę odpowiadał kapitan drużyny. Kto był pierwszym kapitanem Legii?

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.