Mateusz Hołownia, Jakub Błaszczykowski

23. urodziny Mateusza Hołowni

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

06.05.2021 08:15

(akt. 06.05.2021 09:42)

W czwartek, 6 maja, 23. urodziny obchodzi obrońca Legii Warszawa, Mateusz Hołownia. Do tej pory to najmłodszy debiutant w historii stołecznego klubu.

Huszcza. Wieś zamieszkała przez kilkaset osób. Gmina Łomazy. Województwo lubelskie. To właśnie tam raczkował, dorastał i wychowywał się Mateusz Hołownia, który - z biegiem czasu - rozpoczął przygodę z piłką. Pierwszym krokiem w tym kierunku było zapisanie się na treningi do lokalnej Niwy. Po pewnym czasie przeszedł do innego klubu. Gracz akurat przeprowadził się z rodziną do Białej Podlaskiej i zaczął reprezentować barwy miejscowego TOP-u 54, a więc ekipy, w której w przeszłości, grali m.in. Ariel Borysiuk czy Sebastian Szymański. "Hołek" występował w TOP-ie z powodzeniem przez dwa sezony. Iskierkę talentu dostrzegli w nim trenerzy kadry województwa lubelskiego, którzy zaczęli go powoływać. Ten pozostawił po sobie dobre wrażenie, które nie przeszło bez echa. Efekt? Zainteresowanie Legii. Władze klubu z Łazienkowskiej zaproponowały mu przyjazd na testy. Hołownia pokazał się z niezłej strony i został w Warszawie na stałe. Przyjechał do stolicy w wieku 13 lat.

Przystąpił do treningów ze swoim rocznikiem. Później przebywał już na placu z piłkarzami o rok starszymi, dostawał powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski. Pokonał kolejny szczebel w legijnej akademii i przedostał się do Centralnej Ligi Juniorów. Z czasem był próbowany na pozycji lewego obrońcy. Na początku 2014 roku został zaproszony na treningi drugiego zespołu, a pół roku później zawitał na zajęcia "jedynki" razem z Krystianem Bielikiem. Doczekał się debiutu w meczu o Superpuchar Polski z Zawiszą Bydgoszcz za kadencji trenera Henninga Berga. Do tej pory jest najmłodszym debiutantem w historii Legii. W momencie pamiętnego występu miał 16 lat i 64 dni. 

Luty. 2017 rok. Hołownia został włączony do kadry "jedynki" decyzją ówczesnego trenera, Jacka Magiery. Następnie tymczasowo trafił do I ligi, do Ruchu Chorzów. W barwach "Niebieskich" wystąpił w 29 starciach. Wszystkie zagrał w pełnym wymiarze czasowym. Dodatkowo, strzelił trzy gole przeciwko Wigrom, Rakowowi oraz Odrze Opole. Po dwunastu miesiącach wrócił do stolicy. Przygotowywał się do sezonu z zespołem Deana Klafuricia, wszedł na boisko z Dudelange, gdy funkcję trenera chwilowo objął Aleksandar Vuković. Później zagrał trzy razy w ekstraklasie i raz w Pucharze Polski pod okiem Ricardo Sa Pinto. W lutym 2019 roku został wypożyczony do Śląska Wrocław (14 gier). Spędził tam rok, a potem przeniósł się na kilka miesięcy do Wisły Kraków (9 spotkań).

Rozpoczął obecne rozgrywki ligowe od meczu z Jagiellonią. Potem długo zmagał się z kontuzją zwyrodnienia kości łonowej. Wrócił do zajęć w listopadzie, ale ani razu nie pojawił się na murawie w pierwszym zespole. Sytuacja uległa zmianie po przerwie zimowej. Wskoczył do składu na gry z Podbeskidziem (środek obrony) i Rakowem Częstochowa (półlewy stoper). To właśnie po porażce w Bielsku-Białej trener Legii przeszedł do ustawienia z trójką obrońców z tyłu. Dla "Hołka" znalazło się miejsce po lewej stronie bloku obronnego. Legionista nie ustrzegł się pomyłek, choć po przerwie grał naprawdę dobrze. Mimo wszystko, od tamtej pory siedział na ławce. Podniósł się z niej w grze z Zagłębiem Lubin (wbiegł na murawę w końcówce meczu), a w trzech ostatnich spotkaniach: z Piastem, Lechią i Wisłą rozegrał po 90 minut. Jak na razie 23-latek ma na koncie 15 meczów w pierwszym zespole Legii: siedem z nich miało miejsce w tym sezonie.

Z okazji urodzin, cała redakcja Legia.Net życzy Mateuszowi dużo zdrowia, jak najlepszej formy, wielu wspaniałych chwil w Legii, szczęścia i radości. Sto lat!

Legia mistrz 2021. Co wiesz o poprzednich mistrzostwach?

1/15 Pierwszy tytuł mistrzowski Legia zdobyła 20 listopada 1955, na boisku Stali (obecnego Zagłębia) Sosnowiec. W decydującym meczu zremisowała na wyjeździe 1:1, choć gospodarze, będąc pewni swego, zaprosili wszystkich prominentnych działaczy i zorganizowali fetę. Kto popsuł im plany strzelając gola na 1:1?

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.