Aleksandar Vuković: Bardzo źle rozpoczęliśmy mecz

Redaktor Piotr Gawroński

Piotr Gawroński

Źródło: Legia.Net

19.09.2020 22:59

(akt. 21.09.2020 12:07)

- Mecz jakiego dawno nie widziałem w naszym wykonaniu. Początek wyglądał bardzo słabo i niemrawo. Bardzo źle rozpoczęliśmy rywalizację. Zostaliśmy za to ukarani – powiedział po spotkaniu z Górnikiem trener Legii, Aleksandar Vuković.

- W dużej mierze zadecydował początek, ale czasu mieliśmy wystarczająco dużo, aby coś zmienić. Za dużo błędów w naszej grze, żeby myśleć o lepszym rezultacie. Nie tak dawno cieszyliśmy się z mistrzostwa, ale teraz jest inna atmosfera i trzeba sobie z tym poradzić. Początek meczu i spory fragment gry, nie wystarczy na żadnego przeciwnika, a tym bardziej na Górnika. Powinniśmy to zmienić i jestem pewien, że to zrobimy. Ta drużyna jeszcze nieraz udowodni jak duże ma możliwości. Po prostu, w tej chwili wygląda to - mówię tylko o tym meczu - tak, jak nie powinno wyglądać. 

- Mamy zaraz następny mecz i musimy się pokazać z innej strony. Można mecz przegrać, ja zawsze traktowałem mecz piłkarski jako rywalizację, gdzie przeciwnik też ma swoje ambicje. Natomiast nie można przegrywać w taki sposób i tak jak wyglądaliśmy na początku meczu. Taka gra nie wystarczy na żadnego przeciwnika, niezależnie z kim się gra. Jeśli przeciwnik biegnie z piłką 50 metrów, jest nieatakowany... Jeżeli rywale klepią na 5. metrze naszego pola bramkowego, to pokazuje, że jesteśmy absolutnie poniżej tego, aby grać o dobry wynik. Grając dobrze też nie masz gwarancji, że wygrasz. Ale grając tak, jak w sobotę, to nie masz żadnych szans. 

- Czy to najtrudniejszy moment, odkąd prowadzę Legię? Podejrzewam, że ten moment jest podobny do początku poprzedniego sezonu. Ja nie czytam i nie słucham tego, co jest w mediach. Mieliśmy okazję na bardzo dobry start w lidze. Przegraliśmy jeden mecz w Europie, po czerwonej kartce i dogrywce, to się może zdarzyć. Tego czego nie chcę, to rezygnacji i godzenia się na to, że wszyscy będą mówić o nas źle. I na podstawie tego też reagowali na boisku, pod wpływem złych emocji. Rok temu sobie z tym poradziliśmy, musimy się skupić na boisku. Tak jest zawsze, że będzie budowana atmosfera euforii lub nie wiadomo jak trudnej sytuacji. Nie możemy tego brać do serca, robiąc tak utrudnialibyśmy sobie życie. Zawodników też próbuję do tego przekonać, że kolejny mecz jest zawsze szansą, aby iść inną drogą i zagrać lepiej.

- Dwie zmiany w przerwie nie muszą świadczyć o jakimś dużym problemie. Obecnie to jest naturalne i będzie się częściej zdarzało niż zazwyczaj. Mamy pięć zmian, mamy zawodników wracających po kontuzjach, którzy nie są przygotowani na więcej minut, więc z tego korzystamy.

- Górnik niczym nas nie zaskoczył. Nie było żadnej sytuacji, która nie była przez nas przewidziana. My też nie mogliśmy niczym ich zaskoczyć. Na to wpływa dyspozycja, energia pewnego dnia, która jest na lepszym lub gorszym poziomie. U nas zabrakło tej dobrej dyspozycji, nas wszystkich jako drużyny.

- Nie mamy innej opcji, musimy zagrać inaczej z Dritą. Mecz jest zawsze zagadką i czymś, czego nie można przewidzieć z pewnością. Zawsze trzeba zrobić wszystko, aby wygrać. Ja pamiętam kilka przegranych spotkań od kiedy odpowiadam za drużynę, ale tak przegranego meczu nie pamiętam. Nie mówię o całym spotkaniu, ale początek to coś czego nie akceptuję. Nie wierzę, że my jako drużyna godzimy się na takie funkcjonowanie na boisku. Myślę, że to udowodnimy w czwartek i kolejnych meczach.

Polecamy

Komentarze (595)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.