Aleksander Jagiełło: Przede mną dużo pracy

- Zakończyłem rehabilitację, jestem już w pełni zdrowy, mogę trenować, nie odczuwam żadnego bólu i wszystko jest dobrze. Wróciłem do treningów z Młodą Ekstraklasą i byłem pewien, że to z tą drużyną pojadę na obóz. To, że jestem w Hiszpanii z Legią jest dla mnie niespodzianka, ale myślę, że należała mi się ta szansa. Koledzy wołają na mnie Messi? Rado jak zawsze robi atmosferę, tak mnie nazywa dla śmiechu... Raczej chodzi o wzrost, a nie technikę. Przede mną wiele pracy, choć myślę, że wcale tak słabo nie wyglądam. Czuję się dosyć pewnie i nie boję się przede wszystkim walki, pomimo tego, że jestem nieduży. Myślę, że nie jest to wielka wada, a może stać się moją zaletą. Boczni pomocnicy są z reguły takiego wzrostu i sobie bardzo dobrze radzą - komentuje zamieszanie wokół własnej osoby Aleksander Jagiełło.