Arka - Legia: Na Pomorze po swoje
09.03.2019 09:55
Legioniści w ostatniej kolejce odnieśli wreszcie zwycięstwo i od razu zmniejszyli stratę punktową w tabeli do liderującej Lechii Gdańsk do czterech punktów. Mistrzowie Polski ograli Miedź Legnicę 2:0 po bramkach Carlitosa i Iuriego Medeirosa. Przeciwnicy Legii w poprzednim meczu ponieśli już swoją czwartą porażkę w tym roku w Ekstraklasie, tym razem z Lechem Poznań po bramce Christiana Gytkjæra. „Arkowcy” będą podwójnie zmotywowani w najbliższym spotkaniu. Będzie to chęć przełamania się oraz to, że ich rywalem będzie klub ze stolicy. Możemy spodziewać się więc bardzo zaciętego meczu, gdzie nikt nie będzie zamierzał odstawiać nogi. - Spodziewam się meczu pełnego walki o pierwsze i drugie piłki. Ważne będą również stałe fragmenty gry, na których będziemy się koncentrować. Chcemy grać piłką, stwarzać sytuację. Możemy nie mieć zbyt wielu okazji do zdobycia bramki więc kluczowe będzie, by jak najlepiej je wykorzystać - mówił przed spotkaniem trener Legii, Ricardo Sa Pinto.
Kadrowo na to spotkanie nasz zespół będzie wyglądał gorzej niż przez spotkaniem z Miedzią. Do odpoczywającego od gry w Ekstraklasie Williama Remy’ego (kara za faul na Javim Hernandezie w meczu przeciwko Cracovii) dołączył kontuzjowany Sebastian Szymański. W ostatniej chwili z powodu drobnego urazu z "osiemnastki" wypadł Marko Vesović. Na kartki będzie musiało uważać dwóch zawodników, czyli Adam Hlousek i Dominik Nagy. Obaj mają po trzy żółte kartoniki na koncie i kolejna będzie skutkowała pauzą w kolejnym meczu ze Śląskiem Wrocław. W szeregach gospodarzy sobotniego meczu na pewno zabraknie Aleksandara Koleva oraz Mateusza Młyńskiego. Obaj zawodnicy leczą kontuzje. - Na każdy zespół przygotowujemy się specjalnie i przykładamy dużo uwagi do odpowiedzialności przy stałych fragmentach gry. Na pewno trzeba zwrócić uwagę na takich zawodników jak Cafu, Wieteska czy Jędrzejczyk. Bo uważam, że to są czołowi piłkarze naszej Ekstraklasy, jeżeli chodzi o grę głową w ofensywie. Dzięki nim Legia zdobywała gole przy stałych fragmentach i będziemy bardzo mocno uczuleni na ten element gry - komentował przez starciem z Legią trener Arki, Zbigniew Smółka.
Podczas zimowego okienka do drużyny Arki dołączyło kilku piłkarzy: Maksymilian Banaszewski z 1-ligowej Stali Mielec, Michael Olczyk, który był bez klubu, Marko Vejinović z bogatą przeszłością w lidze holenderskiej (ostatnio AZ Alkmaar) oraz gracze przesunięci z rezerw do pierwszej drużyny, czyli: Mateusz Stępień, Dawid Blok i Jakub Wilczyński. Gdynię opuścili za to: Andrij Bohdanow (Desna Czernihów), Adrian Klimczak (ŁKS Łódź) oraz Michał Żebrakowski (Warta Poznań). Do drugiej drużyny zostali zesłani Karol Danielak i Robert Sulewski. „Arkowcy” po 24. kolejkach są sklasyfikowani na jedenastej pozycji w tabeli mając na koncie 25 punktów (6 wygranych, 7 remisów i 11 porażek). W meczach domowych w tym sezonie drużynie z Trójmiasta udało się wygrać zaledwie trzy razy. Najskuteczniejszym graczem jest Michał Janota z dziesięcioma trafieniami na koncie. Jest to zawodnik, na którego defensywa Legii będzie musiała zwrócić największą uwagę.
Arka do tej pory w rundzie wiosennej spisuję się wręcz tragicznie. Przegrała wszystkie mecze, kolejno z: Koroną Kielce 1:2, Zagłębiem Sosnowiec 2:3, Piastem Gliwice 1:2 i w ostatni weekend z Lechem Poznań 0:1. Liczymy na to, że ta zła seria zostanie podtrzymana również w najbliższej rywalizacji. Oba zespoły spotkały się ze sobą dotychczas 36 razy w historii. 22 razy zwyciężała Legia, w 9. przypadkach padł remis i 5 razy to drużyna Arki Gdynia okazała się lepsza. Ostatni mecz obu drużyn zakończył się podziałem punktów 1:1. Bramki zdobyli Michał Kucharczyk oraz Maciej Jankowski.
Rywalizację „Wojskowych” z Arką posędziuje Piotr Lasyk. 40-letni arbiter prowadził już dwa spotkania mistrzów Polski w tym sezonie, wygrany z Koroną Kielce 2:1 oraz przegrany z Cracovią 0:2. Bukmacherzy z TOTALbet w roli faworyta stawiają mistrzów Polski. Na zwycięstwo kurs wynosi 1.92, remis to mnożnik 3.50 oraz na wygraną „Arkowców” aż 4.10. W przypadku specjalistów z Fortuny za bliższych zwycięstwa również stawia się Legię (kurs 1.95). W przypadku remisu pomnożymy swój zysk o 3.40, a po wygranej Arki o 4.20. Spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 20:30 na Stadionie Miejskim w Gdyni. Z meczu przeprowadzimy relację „na żywo”. Po zakończeniu na naszej stronie ukażą się wypowiedzi trenerów, piłkarzy, zdjęcia oraz wideo.
Przypuszczalne składy:
Arka: Steinbors – Zbozień, Danch, Maghoma, Olczyk – Deja, Vejinović – Zarandia, Janota, Aankour – Jankowski
Legia: Majecki – Kucharczyk, Jędrzejczyk, Wieteska, Hlousek – Cafu, Martins – Medeiros, Carlitos, Nagy - Kulenović
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.