Bartłomiej Sienkiewicz: Zajścia efektem polityki Legii
03.03.2014 20:43
Szef MSW komentował niedzielne zajścia pomiędzy kibicami Legii i Jagiellonii. - Spodziewam się ostrej reakcji ze strony wojewody mazowieckiego. Przypuszczam, że klub poniesie bolesne konsekwencje za swoją politykę prowadzoną od wielu miesięcy. Pomysł przymknięcia oka na to, kogo ma się na "Żylecie" w imię zysku, pieniędzy i ładnej oprawy, kończy się bandytyzmem. Co z tego, że trybuna północna była zamknięta skoro ci sami bandyci byli na stadionie gdzieś indziej... Mam nadzieję, że ten incydent będzie przestrogą dla innych klubów ekstraklasy, które mają podobną strategię. Do tej pory zatrzymano ponad 20 osób i kolejni ludzie będą sukcesywnie aresztowani - dodał Sienkiewicz.
Komendant stołeczny policji zwrócił się do wojewody mazowieckiego o zamknięcie dla publiczności stadionu Legii Warszawa na trzy mecze - poinformowała Katarzyna Jakowicka z biura prasowego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.
Legia nie musi się natomiast obawiać organów dyscyplinarnych UEFA. - Europejska centrala nie ma prawa nakładać na kluby kar za wydarzenia, jakie rozgrywały się na trybunach w trakcie rozgrywek krajowych - mówi były prezes PZPN-u, a dziś delegat FIFA i UEFA, Michał Listkiewicz - czytamy na stronach "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.