Bartosch Gaul: Rzut karny? Potrzebne było dużo fantazji

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

19.08.2022 23:55

(akt. 20.08.2022 03:22)

– Zagraliśmy bardzo dobry mecz, pierwszą połowę, w której kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Nie wiem ile drużyn miało tutaj tyle posiadania piłki – mówił po rywalizacji z "Wojskowymi" (2:2), trener Górnika Zabrze, Bartosch Gaul.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

– Dawaliśmy radę w defensywie, stosowaliśmy dobry pressing – było widać, że Legia nie miała na to pomysłu. Broniliśmy aktywnie, agresywnie, po odbiorach nieźle zabieraliśmy się do kontry. Stworzyliśmy jeszcze 2-3 sytuacje, żeby podwyższyć wynik, zdobyć trzecią bramkę. Byłem z tego zadowolony.

– Nasza kadra nie jest może tak szeroka jak rywali, mieliśmy swoje problemy. Podolski, który dużo nam daje, nie mógł zagrać, Manneh miał problemy osobiste, nie mógł z nami przyjechać do stolicy. Do tego doszły dwie wymuszone zmiany w pierwszej połowie, ale myślę, że dobrze zrealizowaliśmy plan. Było wiadomo, że po przerwie Legia może mieć trochę przewagi u siebie, lecz sądzę, że solidnie zaczęliśmy drugą połowę. Wykreowaliśmy parę okazji, ale rywale przeważali. Zabrakło sił Olkowskiemu, Paluszka złapały skurcze.

– Rzut karny? Musiałem trochę dłużej pooddychać, nie mogę mówić zbyt wiele, brakuje mi słów. Jędrzejczyk, doświadczony zawodnik, pada na murawę. Legia nie protestowała… Potrzebne było dużo fantazji, by dać "jedenastkę". Wydaje mi się, że była to kluczowa sytuacja, plus problemy, które mieliśmy, kartki. Skończyło się czerwonym kartonikiem dla Jensena, dla Legii nie było kartek w kieszeni. Jestem wkurzony, bo straciliśmy dwa "oczka" nie przez świetną grę taktyczną Legii, nie przez to, iż odpuściliśmy, tylko przez utrudnienia z innej strony… Czy sędziów? Można tak powiedzieć.

– Mieliśmy pomysł, by stresować Legię częstym bieganiem. Do tego potrzeba szybkich, pracowitych zawodników, dlatego postawiliśmy na Cholewiaka, Dadoka, Krawczyka.

– Szczerze mówiąc, nie jestem zadowolony z remisu. Przez 80 minut zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie, ale nie byłoby to możliwe bez agresywności, aktywności, odwagi, którą pokazaliśmy. Nie cieszę się z punktu, bo zaprezentowaliśmy się z niezłej strony, mieliśmy sporo trudnych sytuacji zarówno przed, jak i w trakcie spotkania.

– Szymon Włodarczyk to zawodnik inteligentny, wiadomo, że czuł sporą motywację przed piątkowym meczem. Pokazał się z dobrej strony po wejściu na murawę, ale przed rywalizacją nie były potrzebne dłuższe rozmowy. To piłkarz spokojny, wie jak sobie radzić z taką sytuacją, myślę, że nie nakładał na siebie presji.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (44)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.