Bartosz Kapustka: Liczy się tylko finał
01.05.2023 18:05
– Obecnie jestem zawodnikiem Legii, nie reprezentacji. Mam dobre wspomnienia ze Stadionem Narodowym, gdyż to 3 mecze, 3 zwycięstwa, 2 bramki, ale teraz liczy się dla mnie tylko wtorkowe spotkanie z Rakowem – mówił przed finałem Pucharu Polski (2.05, godz. 16:00) środkowy pomocnik "Wojskowych", Bartosz Kapustka.
– Cieszę się, że będę mógł wystąpić na tym obiekcie po bardzo długiej przerwie, lecz – tak, jak wspomniałem – finał jest obecnie jedyną rzeczą, o której myślę. Reprezentacja to na razie odległy plan – dodał "Kapi".
– Nigdy nie widziałem finału Pucharu Polski z trybun, czy boiska, ale wiem, czego mogę się spodziewać po naszych fanach. Cała drużyna jest podekscytowana, czeka na mecz. Wiemy, co potrafią zrobić kibice przy Łazienkowskiej, we wtorek będzie ich jeszcze więcej i na pewno przygotują coś specjalnego. Obecnie to dla nas najważniejsze spotkanie, które mocno elektryzuje. Wtorkowa atmosfera okaże się nieco inna niż przy występach reprezentacji. Uważam, że będzie troszeczkę głośniej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.