Bartosz Slisz: W Legii mogę się jeszcze bardziej rozwijać
24.12.2020 14:00
- Były zapytania z innych klubów, ale brakowało konkretów. Wiem, że pojawiło się zainteresowanie z 2. Bundesligi, Bundesligi, a także z drużyn z Rosji i Włoch. Gdy dowiedziałem się, że Legia jest mną zainteresowana, to było to dla mnie miłe zaskoczenie, ale i trudne w kontekście podjęcia decyzji. Do końca okienka transferowego pozostawały cztery dni. Nie była to dla mnie łatwa decyzja, bo byłem mentalnie nastawiony na grę w Zagłębiu do końca sezonu. Na tym się skupiałem. Z biegiem czasu mogę stwierdzić, że wyciągnąłem z tego same plusy i pozytywy. Tutaj mogę się jeszcze bardziej rozwijać .
- Rywalizacja w Legii jest cały czas, w środku pola mamy bardzo dużo zawodników. Na początku obawiałem się aklimatyzacji w klubie ze stolicy. Pamiętam, że w Lubinie nie przebiegła ona tak, jak bym sobie życzył. Jestem też pozaboiskowym leniem – przykładowo, sprzątanie zawsze sprawiało mi kłopot. W tamtym czasie nie wiedziałem zbyt dużo o żywieniu, przygotowaniu fizycznym, mentalnym. Wówczas na pewno byłem mniej świadomym zawodnikiem niż teraz.
- Pod koniec tamtego sezonu kibice byli jeszcze obecni na trybunach, lecz na razie nie do końca odczułem presję. Na pewno czuć to, że w Legii trzeba wygrywać. Mistrzostwo jest tutaj sprawą pierwszorzędną, która, po prostu, musi być zrealizowana. Ale wydaje mi się, że może to nam tylko pomóc… No, bo kto nie chce zdobyć tytułu?
Co ciekawe, Bartosz Slisz debiutował w podstawowym składzie Zagłębia przeciwko… Legii. - Ten moment stworzył w mojej głowie obraz Legii, który później zderzył się z rzeczywistością? Zdecydowanie łatwiej grało się przeciwko warszawiakom. W tamtym meczu nie musiałeś, a mogłeś. A Legia musiała, i taka była różnica. Teraz też to można odczuć w Legii - po części musisz wygrać, a nie tylko możesz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.