Walerian Gwilian

Bramka Pekharta, dublet Niezgody, czerwona kartka… Ostatnie mecze Legii z Wisłą Płock

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

20.02.2021 11:00

(akt. 19.02.2021 18:08)

W sobotę, 20 lutego, Legia zagra u siebie z Wisłą Płock. Jak wyglądały ostatnie spotkania tych zespołów? Więcej poniżej.

Legia grała z Wisłą Płock po raz ostatni we wrześniu 2020 roku. Zwyciężyła na wyjeździe 1:0 po trafieniu niezawodnego Tomasa Pekharta, któremu asystował Filip Mladenović. Dodajmy, że w barwach stołecznego klubu zadebiutował wówczas Rafael Lopes. - Jak to mawiał jeden z trenerów, u którego zaczynałem w Legii: najtrudniej jest wygrać 1:0. I taka jest prawda. W drugiej połowie cofnęliśmy się, chcieliśmy dowieźć wynik i nie zrobić sobie krzywdy. Czasem tak jest, kiedy zbyt usilnie starasz się zdobyć gola, to dostajesz kontrę i tracisz bramkę. Musimy sobie z tym radzić i lepiej reagować na takie sytuacje. Dziś straciliśmy trochę kontrolę i mieliśmy mniej swobody w kontrolowaniu piłki. Byliśmy bardziej skupieni na tym, aby nie zremisować tego meczu, co na pewno nie było dobrym rozwiązaniem. W pewnym momencie stanęliśmy i mieliśmy kilka razy mieliśmy szczęście, że nie straciliśmy gola mówił ówczesny trener "Wojskowych", Aleksandar Vuković. Fotoreportaż dostępny jest TUTAJ.

Wisła Płock - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Pekhart (30. min.)

Żółte kartki: Uryga, García, Szwoch - Slisz, Jędrzejczyk, Mladenović, Luquinhas.

Wisła: Kamiński - Żuk (46' Kocyła), Zbozień, Michalski, Uryga, García - Gjertsen (46' Lagator), Rasak (86' Pyrdoł), Lesniak, Szwoch (86' Ambrosiewicz) - Sheridan (66' Tuszyński).

Legia: Boruc - Karbownik (66' Stolarski), Remy, Jędrzejczyk, Mladenović - Luquinhas, Slisz, Martins (83' Rosołek), Kapustka (83' Lopes) - Kante (69' Gwilia), Pekhart.

Domowe zwycięstwo

W grudniu 2019 roku Legia pokonała 3:1 Wisłę w 19. kolejce PKO Ekstraklasy. Wygrana pozwoliła "Wojskowym" awansować na pozycję lidera rozgrywek. Dwie bramki dla stołecznej drużyny zdobył Jarosław Niezgoda, a jedną Jose Kante. Gola dla rywali z rzutu karnego strzelił Dominik Furman.

- Za nami kolejne dobre spotkanie na własnym stadionie. W pierwszej połowie było wręcz doskonale, ale nie powiem tak - zawsze może być lepiej. O tym świadczy także kwestia rzutu karnego rywali. Zdominowaliśmy Wisłę, która broniła się praktycznie całym, dobrze zorganizowanym składem. Potrafiliśmy wtedy atakować i naszej drużynie należą się brawapowiedział trener Vuković. Zdjęcia są dostępne w tym miejscu. A statystyki – tutaj.

Legia Warszawa - Wisła Płock 3:1 (2:0)
Niezgoda (22. min., 74. min.), Kante (27. min.) - Furman (35. min. – k.)

Żółte kartki: Lewczuk - Dahne, Furman.

Legia: Majecki - Vesović, Lewczuk, Jędrzejczyk, Karbownik - Wszołek, Antolić (90' Cafu), Martins, Kante (73' Gwilia), Luquinhas - Niezgoda (86' Kostorz).

Wisła: Dahne - Stefańczyk, Michalski, Uryga, Tomasik - Sahiti (63' Ambrosiewicz), Rasak, Furman, Szwoch (86' Angielski), Merebaszwili - Ricardinho (75' Nowak).

Porażka przy Łazienkowskiej

Sierpień, rok 2018. To właśnie wtedy Legia po raz ostatni przegrała u siebie z klubem z Płocka. Wisła zwyciężyła wówczas 4:1 po dwóch trafieniach Ricardinho, a także golach Furmna i Nico Vareli (rzut karny). Jedyną bramkę dla "Wojskowych" zdobył Carlitos. Od 62. minuty miejscowi musieli sobie radzić w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartką ukarany został Inaki Astiz.  

- Ciężko pracowaliśmy na treningach w trakcie ostatnich dni, widziałem motywację u zawodników. Liczyłem na dobre spotkanie w naszym wykonaniu, ale go nie zobaczyłem. Przeciwnicy wykorzystywali swoje sytuacje. Brakowało nam agresji na boisku, organizacji. Wynik jest wyższy, niż powinien być. Futbol jest jednak taki, że jeśli nie da się z siebie stu procent od początku spotkania, będziesz miał problemy. Kreowaliśmy sporo sytuacji w drugiej połowie, mogliśmy strzelić więcej goli. Za nami bardzo dziwny mecz. Musimy zaakceptować wynik i pracować dalej. Jedynym odpowiedzialnym za ten rezultat jestem ja. Piłkarze dali z siebie wszystko. Jestem jednak przekonany, że razem odbudujemy drużynę, która będzie walczyła o mistrzostwo - powiedział ówczesny szkoleniowiec Legii, Ricardo Sa Pinto. Zdjęcia można pooglądać w TYM MIEJSCU.

Legia Warszawa - Wisła Płock 1:4 (0:2)
Carlitos (83. min.) - Ricardinho (11. min., 49. min.), Furman (40. min.), Varela (74. min. – k.)

Żółte kartki: Astiz, Jędrzejczyk, Hamalainen - Dźwigała, Warcholak.
Czerwona kartka: Astiz (62. minuta, Legia, za drugą żółtą).

Legia: Malarz - Jędrzejczyk, Astiz, Wieteska, Hołownia (60' Kulenović) - Kucharczyk, Cafu, Antolić (66' Mączyński), Carlitos - Kante, Hamalainen (46' Pasquato).

Wisła: Dahne - Uryga, Łasicki, Dźwigała, Warcholak - Szwoch (81' Zawada), Rasak, Furman, Szymański, Merebaszwili (29' Varela) - Ricardinho (60' Łukowski).

--------

Jak wygląda bilans pięciu ostatnich meczów, pomiędzy tymi drużynami? Legia zwyciężyła trzy razy i dwukrotnie przegrała. Spotkanie 18. kolejki ekstraklasy pomiędzy "Wojskowymi" a Wisłą Płock odbędzie się w sobotę, 20 lutego, o godzinie 15:00. Relacja na Legia.Net.

Z jakiego meczu to zdjęcie?

Jose Kante, Arvydas Novikovas
1/22 Z jakiego meczu to zdjęcie?

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.