CLJ: Podsumowanie pierwszej części sezonu
01.01.2023 10:00
Zmiany w sztabie i drużynie
Latem doszło do wielu zmian w sztabie. Nowym szkoleniowcem wybrano Filipa Raczkowskiego (poprzednio U-16). Zastąpił Grzegorza Szokę, który współpracuje teraz z Markiem Gołębiewskim w I-ligowym Chrobrym Głogów (jako drugi trener). Asystentem Raczkowskiego stał się Radosław Pruchnik (zmienił Norberta Misiaka). Nowym trenerem bramkarzy został Bartosz Groszak (wcześniej tę funkcję pełnił Michał Kubiak).
- Trener: Filip Raczkowski
- Drugi trener: Radosław Pruchnik
- Trener od przygotowania motorycznego: Sebastian Łokaj
- Trener bramkarzy: Bartosz Groszak
- Analityk: Jan Redliński
- Fizjoterapeuta: Kamil Pasoń
Przed sezonem z Legią rozstało się trzech zawodników. Fryderyk Janaszek trafił do Lublinianki, Robert Żolik dołączył do Świtu Skolwin, a Jakub Rutkowski zasilił Mławiankę Mława, czyli klub, którego jest wychowankiem. Wszystkie trzy zespoły występują obecnie w III lidze.
Kilka miesięcy temu do drużyny juniorów starszych dołączyło sześciu graczy, którzy przed startem rozgrywek ćwiczyli z rezerwami. Mowa o Jakubie Okusamim, Dawidzie Kiedrowiczu, Sebastianie Kierasiu, Marcelu Krajewskim, Patryku Romanowskim i Kubie Wiśniewskim.
Runda zdecydowanie poniżej oczekiwań
Legioniści weszli w sezon fantastycznie, odnosząc 5 zwycięstw w pierwszych 5 spotkaniach, lecz później bardzo się pogubili i często przegrywali, czego potwierdzeniem jest fakt, iż mieli serie 3 oraz 5 porażek z rzędu. Mimo że w końcówce rundy "Wojskowi" prezentowali się lepiej, to zajmują odległe, 11. miejsce w Centralnej Lidze Juniorów U-19 z dorobkiem 22 punktów (7 zwycięstw, 1 remis, 9 porażek) i przewagą raptem 2 "oczek" nad strefą spadkową.
– Możliwe, że było po prostu za dobrze, przez co się nieco rozluźniliśmy. Z początku nie dało się tego dostrzec, gdyż przykryła to duża pewność siebie, euforia, zadowolenie, myślenie o bramkach i asystach w kolejnym meczu. (...) Im więcej przegrywaliśmy, tym mocniej trenowaliśmy, co niestety nie dawało efektów w postaci zwycięstw, dobrej gry. Nieraz były nawet problemy ze stwarzaniem sytuacji – powiedział środkowy pomocnik Legii U-19, Oskar Lachowicz.
– Początek sezonu wyglądał bardzo dobrze, nie ma co ukrywać, ale potem pojawił się moment, w którym myślę, że oczekiwania – zarówno pierwszych kolejek, jak i nasze, w stosunku do graczy – mogły się okazać zbyt duże jak na ten etap rozgrywek. A pierwsza porażka wpłynęła na to, że piłkarze stracili duży poziom pewności siebie. Poszukiwaliśmy coraz trudniejszych elementów, bo po prostu chcieliśmy rozwijać zawodników, lecz być może doszło do tego za szybko, co nawarstwiło kolejne problemy. (...) Mamy świadomość układu tabeli. To niełatwe do przełknięcia przez okres najbliższych trzech miesięcy dla zawodników, lecz tłumacząc im, uważamy, że to pewnego rodzaju doświadczenie. Jest ono trudne, ale jeżeli uda się wyjść z opresji, to będzie to ogromny handicap na przyszłość, który pomoże nam – zarówno piłkarzom, jak i sztabowi – w szybszym uporaniu się z ewentualną, kolejną taką sytuacją – mówił trener Raczkowski.
Wsparcie z rezerw
Na mecze CLJ U-19 schodziło jesienią łącznie 7 zawodników z III-ligowych rezerw:
- Jan Ziółkowski (2 wywalczone rzuty karne, 801 minut)
- Kacper Wnorowski (1 bramka, 2 asysty, 450 minut)
- Kacper Knera (1 gol, 445 minut)
- Wiktor Kamiński (7 bramek, 2 asysty, 347 minut)
- Maddox Sobociński (1 gol, 2 asysty, 230 minut)
- Filip Rejczyk (182 minuty)
- Jakub Jędrasik (179 minut)
Do posiłków z "dwójki" dochodziło przeważnie na starcie i w końcówce jesieni, co przekładało się na lepsze wyniki juniorów starszych. – Gdy wspomagali nas zawodnicy z rezerw, co działo się zwłaszcza w pierwszych pięciu kolejkach, to dawali więcej siły fizycznej, wyższy poziom koncentracji. To powodowało, że średni czas pomiędzy straconymi bramkami był dwukrotnie większy niż wtedy, gdy stawialiśmy na "młodszych", troszkę mniejszych, którzy oczywiście nie są winni tej statystyce. Trzeba pamiętać, że wiele razy graliśmy stoperem z rocznika 2006 lub nawet 2007. Nie chcę w żaden sposób tłumaczyć ze wszystkiego ani siebie, ani zawodników, lecz braliśmy pod uwagę, że statystyki mogą się odrobinę zmniejszyć, ale przyznam szczerze, że nie sądziłem, że aż tak – tłumaczył Raczkowski.
Co należy poprawić?
– Uznaliśmy, że na dziś kluczowe są dwie kwestie. Pierwsza to przygotowanie mentalne. Nie może się tak zdarzać, że tyle meczów, które przegrywaliśmy, nie kończyliśmy w jedenastu. To element do poprawy, jeśli chodzi o wytrzymanie ciśnienia – wyjaśnił Raczkowski.
Czerwone kartki Legii U-19 w minionej rundzie:
- Rafał Boczoń (69. min.; z Lechem; 0:3)
- Maksymilian Stangret (77. min.; z Koroną; 1:4)
- Oskar Lachowicz (60. min.; z Miedzią, 1:2), Dawid Kiedrowicz (90. min.; z Miedzią; 1:2)
- Szymon Grączewski (60. min.; z Zagłębiem; 2:3), Kacper Knera (90. min.; z Zagłębiem; 2:3)
– Druga sprawa to na pewno faza bronienia. Gdyby ktoś spojrzał w statystyki, to zauważy, że jesteśmy 2. drużyną w lidze pod względem zdobytych bramek (42 – red.), ale zarazem 3. od końca, jeśli chodzi o liczbę straconych goli (40 – red.). To też dla nas kluczowa informacja. Może i dobrze działamy w ataku, któremu akademia poświęciła zresztą wiele czasu, lecz defensywa to teraz element deficytowy w naszym zespole – dodał szkoleniowiec drużyny do lat 19.
"Wojskowym" brakowało organizacji w pressingu, determinacji przy odbiorze, a także skutecznej komunikacji między zawodnikami, co powodowało błędy, luki, a rywale to wykorzystywali. Kilka razy dało się też dostrzec, że nawet jeśli Legia jako pierwsza wychodziła na prowadzenie, to nie dowoziła zwycięstwa. Tak było w spotkaniach z:
- Górnikiem Zabrze (od 1:0 do 1:2)
- Śląskiem Wrocław (od 1:0 do 1:2)
- Pogonią Szczecin (1:0, potem 2:1, ostatecznie 2:5)
- Escolą Varsovia (od 1:0 do 1:1)
- Zagłębiem Lubin (od 1:0 do 2:3)
– W ataku potrafimy dobrze kreować sytuacje, udanie wychodzimy z pressingu, kontynuujemy grę do pola karnego. Ale od 16. metra brakuje ostatniego podania lub wykończenia. Pracowaliśmy nad tym, by jak najwięcej zawodników wbiegało w "szesnastkę" i chciało zdobyć bramkę. Dało się to dostrzec na początku sezonu, co przekładało się na gole. Gdy zaczęliśmy przegrywać, to w polu karnym było nas mniej, dlatego mieliśmy mniej okazji, strzałów, bramek. Powinniśmy to podszlifować, plus zwrócić uwagę na proste zachowania boiskowe. Przykładowo – jeżeli nie mamy gdzie podać, bo przeciwnik na nas "siada", zakłada wysoki pressing, chce odebrać piłkę, to nie rozgrywamy na siłę w pobliżu własnej "szesnastki", tylko stosujemy bezpieczne rozwiązanie, czyli np. dalsze podanie i skrócenie pola gry. Tak jak wtedy, gdy dochodzi do zagęszczenia, co powoduje zbyt duże ryzyko straty futbolówki, a co za tym idzie – gola – mówił Maksymilian Stangret, kapitan i najskuteczniejszy zawodnik Legii U-19.
Na czym można budować optymizm?
– Mój optymizm, bo mogę powiedzieć o swoim, buduje się w kwestii tego, że widzimy, że zawodnicy poczynili ogromny progres motoryczny. To pokazuje, że intensywność treningu jest duża, tak jak poziom zaangażowania, co jest drugim plusem. U nikogo nie dostrzegam zrezygnowania, poddania się. Trzecim elementem będzie to, że znamy siebie już o wiele lepiej. Zawodnicy wiedzą o oczekiwaniach sztabu, a my – jako trenerzy – mamy świadomość ich mocnych stron, ale i deficytów. Następnym pozytywem jest to, że po analizie wszystkich gier doszliśmy do wniosku, że w większości meczów byliśmy zespołem, który wytworzył więcej sytuacji bramkowych niż rywal. To też powód do optymizmu. Być może poziom presji, stresu, który pojawiał się przy każdej kolejnej porażce, powodował, że było o wiele trudniej strzelić, wepchnąć piłkę do siatki. Pod żadnym pozorem nie chcę zganiać na pech, lecz w niektórych spotkaniach brakowało szczęścia w fazie finalizacji – opowiadał Raczkowski.
Atuty "Wojskowych" to też m.in. wyjście spod pressingu, kreatywność piłkarzy, atak pozycyjny i świadomość przy rozegraniu piłki. – Cieszy to, że przed nami dłuższy okres przygotowawczy niż latem, kiedy mieliśmy zaledwie pięć tygodni treningów. Wiadomo, że wcześniej znałem zawodników, ale prowadząc drużynę U-16 nie miałem z nimi aż takiej styczności. Oczywiście obserwowałem ich, lecz nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak np. reagują w trakcie kryzysów. Dziś mamy przed sobą ponad trzy miesiące pracy wspólnej, przygotowań do kolejnego meczu, ale przede wszystkim znamy się dobrze, zwłaszcza w sytuacjach krytycznych, bo to one oddają prawdę o człowieku – dodał trener juniorów starszych.
STATYSTYKI:
Bramki Legii U-19 (sezon 2022/23):
- 9 – Maksymilian Stangret
- 7 – Wiktor Kamiński
- 5 – Oskar Lachowicz, Wiktor Puciłowski
- 4 – Dawid Kiedrowicz
- 3 – Dawid Niedźwiedzki
- 2 – Jakub Okusami
- 1 – Maddox Sobociński, Kacper Wnorowski, Kacper Knera, Franciszek Saganowski, Sebastian Kieraś, Szymon Grączewski
Asysty Legii U-19 (sezon 2022/23):
- 5 – Dawid Kiedrowicz, Wiktor Puciłowski
- 4 – Oskar Lachowicz, Dawid Niedźwiedzki
- 2 – Maciej Bochniak, Wiktor Kamiński, Marcel Krajewski, Franciszek Saganowski, Maddox Sobociński, Patryk Romanowski, Maksymilian Stangret, Kacper Wnorowski
- 1 – Patryk Bek, Kacper Potulski
Wywalczone rzuty karne Legii U-19 (sezon 2022/23):
- 2 – Jan Ziółkowski
- 1 – Dawid Kiedrowicz, Maksymilian Stangret
Jak Legia U-19 strzelała gole?
- Gole z akcji: 36
- Gole z "szesnastki": 30
- Gole spoza "szesnastki": 6
- Gole po uderzeniach głową: 2
- Gole po rzutach wolnych: 0
- Gole po rzutach rożnych: 3
- Gole po rozegraniu/wyrzucie z autu: 0
- Gole z rzutów karnych: 3
- Gole ze stałych fragmentów gry (suma): 6
Kiedy Legia U-19 strzela gole?
1 – 15 min.: 4
16 – 30 min.: 9
31 – 45+ min.: 8
46 – 60 min.: 8
61- 75 min.: 8
76 – 90+ min.: 5
Kiedy Legia U-19 traci gole?
1 – 15 min.: 8
16 – 30 min.: 8
31 – 45+ min.: 4
46 – 60 min.: 8
61- 75 min.: 5
76 – 90+ min.: 7
Liczba rozegranych minut (max. 1530):
- Sebastian Kieraś – 1338
- Maciej Bochniak – 1275
- Jakub Okusami – 1063
- Maksymilian Stangret – 1044
- Oskar Lachowicz – 1042
- Wiktor Puciłowski – 1001
- Dawid Kiedrowicz – 942
- Jakub Murawski – 900
- Szymon Grączewski – 860
- Dawid Niedźwiedzki – 815
- Jan Ziółkowski* – 801
- Marcel Krajewski – 793
- Franciszek Chojak – 540
- Franciszek Saganowski – 470
- Kacper Wnorowski* – 450
- Kacper Knera* – 445
- Rafał Boczoń – 392
- Wiktor Kamiński* – 347
- Patryk Romanowski – 336
- Bartosz Mikołajczyk – 329
- Maddox Sobociński* – 230
- Filip Rejczyk* – 182
- Kacper Potulski – 180
- Jakub Jędrasik* – 179
- Patryk Bek – 174
- Fryderyk Misztal – 142
- Szymon Siodłowski – 125
- Bartosz Płocki – 112
- Kacper Bogusiewicz – 110
- Aleksander Mickielewicz – 90
*– zawodnicy z rezerw
TABELA CLJ U-19 (ZESPÓŁ – MECZE – PUNKTY):
ZOBACZ TAKŻE:
- Filip Raczkowski: CLJ? Oczekiwania były zbyt duże, nie wytrzymaliśmy presji
- Oskar Lachowicz: CLJ? Byliśmy niezniszczalni, a potem bezradni
- CLJ: Porażka w sparingu z Zagłębiem Sosnowiec
- CLJ: Wisła ograna, hat-trick Niedźwiedzkiego
- Plan sparingów
- Maksymilian Stangret: Moim marzeniem jest gra w pierwszym zespole Legii
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.