Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:3
fot. Marcin Szymczyk

Dominik Hładun: Mierzymy w mistrzostwo

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Krzysztof Muszyński

Maciej Ziółkowski, Krzysztof Muszyński

Źródło: Legia.Net

01.04.2024 23:56

(akt. 02.04.2024 03:32)

– Wydaje mi się, że graliśmy dobrze, mądrze. Czekaliśmy na podania do boku, gdzie mieliśmy przechwyty. Solidne spotkanie, przede wszystkim w obronie – mówił po wyjazdowej wygranej z Górnikiem Zabrze (3:1) bramkarz Legii, Dominik Hładun.

– Próbowaliśmy rozgrywać, szukaliśmy dziur. Były też straty w defensywie, ale najważniejsze, że od razu ustawialiśmy się i czyściliśmy.

– Cieszą dwa zwycięstwa z rzędu. Wydaje mi się, że widać efekty pracy w obronie i pod kątem kreowania sytuacji. Przed nami trudny terminarz, następny mecz wiele wyjaśni. Mam nadzieję, że podtrzymamy serię, będziemy piąć się w górę i osiągniemy cel.

– W niedzielę zagramy z Jagiellonią. Plusem jest to, że zmierzymy się u siebie. Patrzę na to spotkanie, jak na każde inne. Wiadomo, że zespół z Białegostoku ma mocną ofensywę. Musimy bezbłędnie zaprezentować się w defensywie, by wygrać. Złapaliśmy niezłą serię, zaczęliśmy dobrze grać, więc będzie to bardzo solidna rywalizacja.

– Wiadomo, że ostatni wynik Jagiellonii, czyli 6:0 z ŁKS-em, zrobił wrażenie, ale nie obawiamy się jej. Ofensywni piłkarze zespołu z Białegostoku mają dobre uderzenie, chyba najlepiej pod tym kątem wygląda Nene. Będzie trzeba blokować strzały, rzucać się. Musimy bezbłędnie spisywać się w defensywie – wtedy stworzymy coś z przodu i wykorzystamy jakąś sytuację. Zapowiada się ciekawy, trudny mecz. Dobrze, że jest z nami Marc Gual (były napastnik "Jagi" – red.), który ma formę, niedawno zdobył dwie bramki, w poniedziałek miał asystę – oby tak dalej.

– Wcześniej spoglądaliśmy na wyniki innych drużyn, które traciły punkty, ale nas także to spotykało. Trzeba było się skupić na sobie, nie patrzeć na resztę. Wiadomo, potrzebujemy też potknięć rywali, bo bez tego nie zdobędziemy mistrzostwa, lecz musimy patrzeć na siebie. Przed nami rywalizacje z czołówką Ekstraklasy, więc wszystko zależy od nas. Ewentualna wygrana z Jagiellonią okazałaby się bardzo ważna, gdyż bylibyśmy bliżej tej ekipy. Do tego będziemy dążyć. Mierzymy w tytuł, nie chcę myśleć o czymś innym.

– Jest wiara w szatni – gdyby jej nie było, to byśmy tak nie walczyli na boisku. Przed nami mecze z czołówką. To dla nas najlepsza sprawa, by się odbić i awansować na lepsze miejsce w tabeli.

– Wskoczyłem do bramki w niełatwym momencie. Brakowało mi ogrania, nie byłem zadowolony z pierwszych meczów. Teraz czuję, że wygląda to coraz solidniej. Wydaje mi się, że w poniedziałek było wszystko dobrze. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będę czuł się jeszcze lepiej i będę tym Hładunem, co zawsze.

– Oczywiście, że czuję na plecach oddech Kacpra Tobiasza. To dobra sprawa – gdyby nie odczuwało się rywalizacji, to byłoby gorzej. To nie zmienia naszej relacji, która jest bardzo dobra.

Co wiesz o bramkarzach w historii Legii

06legia-wislak33.jpg
1/14 Kto był najmłodszym bramkarzem debiutującym w Legii?

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.