Doping kibiców Legii we Wrocławiu

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

11.12.2019 10:30

(akt. 11.12.2019 10:30)

To był wyjazd, który kibice Legii będą wspominać latami. Wieczór, do którego będzie się wielokrotnie wracało. Na sektorze kibiców gości we Wrocławiu znalazło się 3421 osób, a mogło więcej, ale "tylko" taką pulę biletów otrzymali legioniści. Najlepszy wynik w historii jeśli chodzi o mecze ligowe.

Legioniści zaprezentowali trzy oprawy. Najpierw na wyjście piłkarzy przy chóralnym "Mistrzem Polski jest Legia..." była kartoniada - na czerwono zielonym tle utworzony został biały napis CWKS. Kilka minut później została zaprezentowana druga oprawa - odpalone race utworzyły "eLkę" w kółeczku. Wyglądało to bardzo efektownie. Jeszcze przed przerwą ultrasi Legii zaprezentowali trzecią oprawę. Najpierw pojawiła się idealnie skrojona pod kształt sektora dla gości sektorówka stylizowana na planszę znaną z telewizji w latach 80-tych i 90-tych z napisem "Przerwa techniczna". Następnie odpalone zostały świece dymne oraz race. Zadymienie jednak nie spowodowało przerwania meczu.

W drugiej połowie meczu kibice Legii skupili się już na dopingu, a ten momentami wgniatał w ziemię. Był tak głośny, że zagłuszający miejscowych fanów, których było przecież o wiele więcej. Szczególne wrażenie robiło "Nie poddawaj się, ukochana ma...". Piłkarze odwdzięczyli się kolejnymi bramkami, dzięki czemu można było usłyszeć "Trójka do zera, trafiła Legia frajera". Po meczu kibice podziękowali piłkarzom za walkę i efektowne zwycięstwo, a zawodnicy podziękowali kibicom za wsparcie i tak liczny przyjazd do Wrocławia.

Poniżej materiał wideo z dopingiem.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.