Dossa Junior wrócił do zajęć, trenowali przed Śląskiem
09.02.2015 19:59
Zdjęcia z treningu (fot. Miłosz Nasierowski)
Legioniści zostali podzieleni na dwie drużyny, tą która wyjdzie na mecz ze Ślaskiem, oraz pozostałych.
Pomarańczowi: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Guilherme – Żyro, Vrdoljak, Masłowski, Jodłowiec, Kucharczyk – Radović
Zieloni: Malarz - Bereszyński, Dossa Junior, Astiz, Brzyski – Saganowski, Furman, Szwoch, Pinto, Ryczkowski – Orlando Sa.
W zespole zielonych na zmiany wchodzili Kosecki za Saganowskiego i Misiak za Sa.
Tym razem z bardzo dobrej strony pokazał się Orlando Sa, który był skuteczny i groźny w polu karnym. Obrońcy mieli też sporo problemów z Mateuszem Szwochem. Bardzo dobrze wyglądała współpraca między Tomaszem Brzyskim i Markiem Saganowskim – pierwszy dorzucał piłkę w pole karne, a drugi starał się kończyć akcje strzałami.
Na drugim boisku Goncalo Feio pracował razem z Rafałem Makowskim, Mateuszem Wieteską, Robertem Bartczakiem i Bartłomiejem Kalinkowskim. Młodzi legioniści wymieniali podania z prostego podbicia, grali po dwóch na małe bramki. Z kolei Kazimierz Sokołowski pracował z Michałem Żyro, Michałem Kucharczykiem, Miroslavem Radoviciem, Sa, Michałem Masłowskim i Szwochem nad skutecznością i powtarzalnością. Najwięcej goli zdobył Rado, ale najlepszą powtarzalnością wykazywał się „Żyrko”.
Na koniec treningu był mecz w składach identycznych jak wcześniej – wygrali zieloni po samobójczym golu Brozia, trafieniu Szwocha, który wykorzystał niefrasobliwość Guilherme oraz soczystym strzale Sa.
Na wtorek legioniści mają zaplanowane rozbieganie, po nim udadzą się na lotnisko skąd wyruszą do Polski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.