Gol i asysta Jose Kante w debiucie w nowym klubie

Jose Kante spędził przy Łazienkowskiej 2,5 roku. Przez ten czas miał lepsze i trochę gorsze chwile. W poprzednim sezonie, zwłaszcza w rundzie jesiennej, był bardzo ważnym zawodnikiem Legii, jednym z fundamentów mistrzostwa Polski. Z kolei w ostatnich miesiącach grał bardzo mało - z jednej strony był incydent z koszulką i żal po rozstaniu z trenerem Aleksandarem Vukoviciem, z drugiej kontuzje. Coś się wypaliło, coś się skończyło. W końcu reprezentant Gwinei rozwiązał kontrakt ze stołecznym klubem za porozumieniem stron i związał się z zespołem z Kazachstanu, Kajratem Ałmaty.

ZOBACZ TAKŻE: HISTORIA JOSE KANTE W LEGII

Napastnik nie pojawił się w kadrze na mecz z Kajsarem Kyzyłorda (3:0), który miał miejsce 19 marca. - Jose ma drobny uraz, którego nabawił się w Legii, i nie został jeszcze w pełni wyleczony. Indywidualnie przygotowujemy piłkarza, aby w końcu nabrał formy i wzmocnił naszą linię ataku. Wszyscy na to czekamy, ponieważ Jose jest świetnym profesjonalistą i napastnikiem z bardzo dobrymi umiejętnościami – mówił wówczas trener Kajratu, Alaksiej Szpileuski.

W poniedziałek, 5 kwietnia, Kante zadebiutował w barwach nowego klubu. Grał w ataku z 36-letnim Vagnerem Love, który ma za sobą występy m.in. w Besiktasie i CSKA Moskwa. Do przerwy Kajrat przegrywał 0:2, ale w 55. minucie Kante strzelił gola kontaktowego - dostał podanie na prawą stronę pola karnego, potężnie uderzył pod poprzeczkę i umieścił futbolówkę w siatce. Parę minut później miejscowi doprowadzili do remisu, a 30-latek miał asystę. Otrzymał piłkę w bocznym sektorze "szesnastki" i wycofał ją, na 14. metr, do Love, który oddał skuteczny strzał z lewej nogi. W pierwszym spotkaniu w nowym klubie były piłkarz Legii grał do 83. minuty. 

Kajrat Ałmaty – FK Taraz 2:2 (0:2)

Kante (55. min.), Love (66. min.) - Eugenio (9. min.), Baytana (35. min.)

Kajrat: Pokatiłow - Howhannisjan, Alip, Dugalić, Mikanović - Abiken, Kosović, Usenow (46’ Ulshin), Ałykułow (46’ Mamba) - Love, Kante (83’ Aseola)