Grano dzisiaj (17.03). Remis w Monachium
17.03.2022 00:00
W sezonie 1964/1965 Legia rywalizowała z TSV 1860 Monachium, w Pucharze Zdobywców Pucharów. W pierwszym meczu przegrała aż 0:4, a winowajcą wysokiej porażki uznano bramkarza Ignacego Penconka, który zastępował leczącego złamaną rękę Stanisława Fołtyna. Rewanż (dokładnie 57 lat temu) był formalnością. Legia z przygodami dotarła do Monachium, nie mogła wylądować w Wiedniu (ze względu na mgłę), została skierowana do Grazu, skąd autokarem dostała się do stolicy Bawarii. Popescu, pomny błędów Penconka, długo wahał się, na kogo postawić w bramce, ostatecznie podjął odważną decyzję, posyłając do boju 20-letniego Władysława Grotyńskiego, dla którego był to debiut w pierwszej drużynie. Taki wybór podpowiedzieli mu… dziennikarze, których w obawie przed blamażem poprosił o opinię. Był jeden kłopot. W tym czasie Grotyński w wojskowej kantynie poważnie poturbował jednego z zawodników sekcji zapaśniczej, za co jako żołnierz służby zasadniczej trafił do aresztu. Trener posłuchał sugestii żurnalistów, wyciągnął młodziana z celi i zabrał do Monachium.
Opłaciło się, warszawiacy zachowali twarz, remisując 0:0, a debiutant został okrzyknięty bohaterem meczu. W dowód uznania jego postawy po końcowym gwizdku do szatni Polaków przyszedł bramkarz TSV Petar Radenković i ofiarował mu swoje rękawice i bramkarską bluzę. Tak Władek, bo inaczej o nim nie mówiono, został numerem jeden na lata.
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2008/2009 | ||
2005/2006 | ||
2000/2001 | ||
1984/1985 |
| |
1981/1982 |
| |
1973/1974 | ||
1967/1968 |
| |
1964/1965 |
| |
1962/1963 | ||
1957 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.