Grano dzisiaj (23.10). Skromna wygrana na Węgrzech
23.10.2022 06:00
Minęło 37 lat od wyjazdowej wygranej Legii z Videotonem Szekesfeherwar w pierwszym spotkaniu 1/16 finału Pucharu UEFA. Rywalizacja odbyła się na Węgrzech, ale warszawiacy grali jak u siebie, bo na trybunach zjawiło się kilka tysięcy Polaków pracujących w tym kraju oraz kilkudziesięciu najwierniejszych ze stolicy, którzy na mecz wybrali się autokarem. O skromnej wygranej (1:0) przesądził Jarosław Araszkiewicz. – Dobrze się wprowadził. Wykonał to, co miał wykonać. Prosiłem go, że jeżeli dostanie piłkę, niech jej nie podaje – pisał Jerzy Engel (Futbol na tak). Pomocnik wyprzedził obrońców Videotonu i na 2 min przed końcem zdobył zwycięską bramkę.
Wygrana z niedawnym liderem
Równo 67 lat temu, w Krakowie przed 25-tysięczną publicznością, legioniści pokonali 1:0 niedawnego lidera, Włókniarza. Co prawda, prasa twierdziła, że bardziej sprawiedliwy byłby remis. Piłkarze ze stolicy (konkretnie Pohl), w przeciwieństwie do rywali, potrafili jednak strzelić gola i dzięki korzystnym wynikom w innych spotkaniach objęli samodzielne prowadzenie w tabeli, z punktem przewagi nad Stalą Sosnowiec, Gwardią Warszawa i Garbarnią.
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2011/2012 | ||
2004/2005 |
| |
1996/1997 | ||
1985/1986 | ||
1976/1977 |
| |
1971/1972 | Cypka II | |
1960 | ||
1955 | ||
1949 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.