Hokej: Potyczka w świetle kamer

- Wypowiedź Lubomira Witoszka przed meczami z Podhalem. 
- Tak trenowali legioniści przed meczem w Nowym Targu. 

Podhale grało do tej pory z dwoma najsłabszymi zespołami w całej stawce. Skazany na ostatnie miejsce w tabeli SMS Sosnowiec, w pierwszym meczu uległ Szarotkom 2:5, a w kolejnym 0:8. Nasi najbliżsi rywale. pokonali też dwukrotnie Polonię Bytom 8:0 i 10:1, tyle że zespół ze Śląska miał w składzie 12 zawodników... Prawdziwym testem dla Górali będzie potyczka z Legią, która grała w kratkę z Orlikiem i KH Gdańsk oraz zwycięsko wyszła z obu meczów z Naprzodem Janów. 

Dla legionistów najbliższe dwa spotkania również będą sprawdzianem. Możliwością dowiedzenia się, w którym są punkcie. Po wielu kłopotach przed sezonem, drużyna wreszcie regularnie trenuje na lodzie i wykorzystuje każdą minutę na tafli. Szarotki nie boją się stołecznej ekipy. Rywale nie wiedzą jednak, czego spodziewać się po podopiecznych Lubomira Witoszka, który przyznaje, że cieszyłby się z urwania punktów faworyzowanym gospodarzom. 

Legioniści jadą do Nowego Targu osłabieni. Ilya Vecher leczy uraz ręki, któego nabawił się w sobotnim meczu z Naprzodem Janów. W piątek nie trenował też Tomasz Wołkowicz, który przeciwko katowiczanom prezentował się wybornie i swoim doświadczeniem mocno wspomagał stołeczny zespół. Czeski szkoleniowiec naszej ekipy nie może również liczyć w weekend na Pawła Popielarza oraz Tomasza Pawłowskiego. Na mecz pojedzie z kolei Michał Porębski, który został ostastnio pozyskany z Nesty Toruń.

Główną strzelbą Górali w dotychczasowych meczach był Sebastian Biela, który zanotował już sześć trafień. Wielkie piętno na grze rywali, odciska również Bartłomiej Nepauer, który w przeszłości występował w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Oprócz trzech bramek, ma też na swoim koncie osiem asyst i z jedenastoma punktami przewodzi w klasyfikacji kanadyjskiej Pierwszej Ligi.

Nasza drużyna jedzie do Nowego Targu bez konkretnego celu. Wojskowi dobrze wiedzą, że mogą wykorzystać lekceważących ich rywali i pokusić się o niespodziankę. Hokeiści Legii muszą poświęcić wiele uwagi grze defensywnej oraz postarać się nie łapać głupich kar, które będą osłabiać zespół. Prawdopodobnie legioniści będą starali się zaskoczyć rywali kontratakami, ale legioniści twierdzą, że więcej będą wiedzieli po sobotniej potyczce.  

Wyjątkowo, sobotni i niedzielny mecz wyjazdowy Legii, będzie można zobaczyć na żywo w formie video. Transmisję przeprowadzi oficjalna strona Podhala, ale po meczu zapraszamy na relację ze spotkania na Legia.Net.