Jakub Rzeźniczak odchodzi z Legii

Jakub Rzeźniczak: Będziemy musieli szukać szans w kontratakach

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Polskie Radio Program I, rdc.pl

11.09.2020 16:00

(akt. 11.09.2020 16:05)

- Sądzę, że Legia może obawiać się kontrataków, bo w taki sposób straciła choćby jedną bramkę przeciwko Jagiellonii. Uważam, że to nasza silna strona, mamy kilku szybkich zawodników w ofensywie – mówił w "Magazynie sportowym" w Radiu dla Ciebie Jakub Rzeźniczak, były zawodnik stołecznego klubu, który obecnie gra w Wiśle Płock.

- Zawsze się mówi, że łatwiej gra się z drużynami, które chwilę wcześniej rywalizowały w europejskich pucharach. Ta teza sprawdziła się z Lechem, bo zremisowaliśmy 2:2. Można powiedzieć, że Legia jest trochę podrażniona po meczu z Jagiellonią. Przerwa na reprezentacje na pewno wpłynęła na korzyść stołecznego klubu. Myślę, że będzie to ciekawe spotkanie. Rok temu też nie byliśmy faworytem, udało nam się wygrać. Na taki sam wynik liczymy w piątek.

- Jak zdrówko? W czwartek miałem dopiero pierwszy trening z drużyną, po rehabilitacji, więc w piątek nie będę nawet na ławce rezerwowych, w meczu z Legią Warszawa. Można powiedzieć, że ze zdrowiem już wszystko dobrze, ale nie trenowałem z zespołem ponad dziesięć dni. Myślę, że będę brany pod uwagę na kolejne spotkanie.

- Przebieg piątkowego meczu może być podobny do rywalizacji z Lechem. Czyli drużyna z Warszawy będzie miała optyczną przewagę w posiadaniu piłki, a my będziemy musieli szukać swoich szans głównie w kontrach. Sądzę, że Legia może obawiać się kontrataków, bo w taki sposób straciła choćby jedną bramkę przeciwko Jagiellonii. Uważam, że to nasza silna strona, mamy kilku szybkich zawodników w ofensywie. Jeżeli dobrze zachowamy się po odbiorze – trener mówi, że pierwsze podanie po odbiorze zawsze jest najważniejsze, aby było celne -  to potem może otworzyć się kilka możliwości z przodu.

Wisła Płock zmieniła system i w defensywie gra z piątką obrońców z tyłu. - Myślę, że po dwóch pierwszych spotkaniach, to ustawienie coraz lepiej się spisuje. Mnie osobiście bardzo się ono podoba. I myślę, że trener będzie dążył do tego, żebyśmy jak najczęściej grali w tym ustawieniu. Choć oczywiście, w trakcie meczu może się zmieniać, w zależności od wyniku i potrzeb na boisku. Myślę, że przeciwko Legii pewnie zagramy piątką z tyłu, chociaż sądzę, że w ofensywie to bardziej formacja 3-5-1 – dodał Jakub Rzeźniczak.

- Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie. Pokazują to dane, które są publikowane po meczach. To też główny powód, że w końcówkach wyglądamy solidniej i dwa razy goniliśmy wynik. Mam nadzieję, że nasza forma fizyczna będzie tak samo dobra w kolejnych spotkaniach, do tego dołożymy jeszcze lepszą formę piłkarską. Na pewno naszym celem byłoby jednak niegonienie wyniku w drugiej połowie, a żeby rezultat lepiej układał się nam w trakcie meczu. Do tego będziemy dążyć.

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.