Jan Urban: Chętnie wrócę do Legii
07.02.2014 09:00
- Nie jestem już trenerem Legii. Czy to był dobry ruch? Czas pokaże. Do końca czułem, że gramy razem, że zawodnicy murem stoją za sztabem szkoleniowym. Jestem pełen uznania dla chłopaków, że mimo takiej intensywności spotkań, kontuzji i po zaledwie dwutygodniowej przerwie między sezonami to natężenie wytrzymali. Żałuję tylko jednego, że mimo dobrego wyniku w pierwszym meczu w rewanżu ze Steauą nie wykorzystaliśmy szansy na awans do Ligi Mistrzów.
Jak pan myśli, czy gdyby koncern ITI nadal rządził w Legii, to byłby pan wciąż jej trenerem?
- Wydaje mi się, że tak. Nasze relacje z panem Walterem zawsze były, bardzo dobre. Nie zmieniło tego moje zwolnienie w 2010 roku. Zresztą gdyby szef mnie nie cenił, to czy zaproponowałby mi powrót?
Czy telefony z propozycjami pracy już dzwonią?
- Niemal od razu po rozstaniu z Legią miałem dwie oferty pracy w polskiej lidze, ale obie odrzuciłem. Teraz jest cisza, ale to dla klubów nie najlepszy moment na zmianę trenera. Nie wiercę się w fotelu, co chwilę sprawdzając telefon. Spokojnie. Na razie odpoczywam z żoną w polskich górach, a w przyszłym tygodniu wyjeżdżamy do Hiszpanii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.