Jan Urban: Zwolnienie bolało i boli
07.04.2014 10:25
- Podobno poszło o wyniki w Lidze Europy. Skoro wszyscy mówimy, że polska piłka jest taka słaba, piłkarze tacy słabi, to dlaczego aż takie wymagania?
Ludzie chcą, żeby obecny stan się zmienił.
- Ale będziesz wymagał od kogoś, kto więcej nie potrafi?
To nie wymagajmy i pogódźmy się z tym, że nie potrafią, tak?
- Z dnia na dzień ci piłkarze nie będą lepsi.
Prezes Bogusław Leśnodorski powiedział, że nie chodziło o to, że Urban był złym trenerem, ale miał inna wizję rozwoju klubu. O co chodziło?
- Prezes chciał, żeby klub funkcjonował na zasadach typowo zachodnich. Czy moje nie są zachodnie? Grałem przecież w jednej z najlepszych lig świata. A problem tkwi w drużynie, którą trzeba stabilizować i wzmacniać. A tu dwa, trzy lata i jest 80 proc. innego zespołu. Trzy różne instancje wybrały mnie na trenera roku, więc trochę byłem zdziwiony, że mnie pożegnano w Legii tak szybko. Żal mam. Ale z drugiej strony - przyszedł nowy właściciel, ma prawo robić, co chce. Zrobili tak, a nie inaczej. Ich sprawa. Oni ryzykują. Tak naprawdę to na dziś nie wiadomo, czy zrobili dobrze, czy zrobili źle. Trener Berg nie został przecież zatrudniony po to, aby zdobyć mistrzostwo Polski, ale po to, aby poprawić grę w europejskich pucharach. Na razie jeden cel wykonuje bez większego problemu.
Legia męczy kibiców stylem, wygrywa szczęśliwie.
- Ale wynik się liczy, choć... w moim przypadku i wynik mnie nie obronił.
Brać Radovicia do kadry? Ma już polski paszport.
- Nie moja broszka. "Rado" mówi, że nie chce. Owszem, mógłby pomóc, ale nas nie zbawi.
Zapis całej rozmowy z trenerem Janem Urbanem można przeczytać na stronach "Polski the Times"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.