Jarosław Jankowski: Możemy wnieść wielką markę do PLK
25.01.2017 09:37
Czy zaangażowanie piłkarskiej Legii bardzo pomaga sekcji koszykarskiej?
- Oczywiście, że tak. Jest nam przez to trochę łatwiej. Włodarzom Legii należą się wielkie podziękowania za pomoc. Jest u nich przede wszystkim fajne podejście do naszego projektu. Są oczekiwania w postaci awansu, ale jest to dla nas dobra presja, która może tylko pomóc. Gdyby nie piłkarska Legia, to ciężko byłoby nam przeskoczyć pewien poziom.
Poruszmy teraz aspekt sportowy. Legia jest gotowa na PLK?
- Musimy przede wszystkim być wszyscy zdrowi, gdyż w każdym sezonie jest tak, że nękają nas poważne kontuzje. Drobne urazy czy choroby nie są większym problemem, gdyż po tygodniu czy dwóch zawodnik dochodzi do siebie. W poprzednim sezonie finały play-off graliśmy w zasadzie jednym rozgrywającym. Sporo kontuzji mieli Marcel Wilczek czy Cezary Trybański. Jeżeli zdrowie będzie dopisywało, to wszystko będzie dobrze.
W pewnym momencie mówiło się, że posada trenera Legii jest zagrożona. Pan wytrzymał jednak presję i dalej zaufał trenerowi Piotrowi Bakunowi. To przynosi efekty, gdyż Legia gra fantastycznie, a jej seria 9 meczów bez porażki może imponować.
- To nie była kwestia, czy należy zmieniać trenera czy nie. Szukaliśmy przyczyny naszej słabszej gry. Cieszę się, że udało nam się zażegnać kryzys. To nie jest moja zasługa tylko ludzi, którzy pracują w Legii. Jest to nasza tajemnica jak to zrobiliśmy, ale najważniejsze, że są efekty. Jak to się mówi - "ustaliśmy to pod koszem" i teraz zbieramy tego owoce. Nie zawsze trzeba robić wielkie transfery. Czasami trzeba dotrzeć do głów zawodników i wyjaśnić pewne sprawy. Jest dobrze, ale zobaczymy jak będzie to wyglądało w przyszłości.
Całą rozmowę przeczytać można w tym miejscu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.