Piłka/Piłki

Kim jest Piotr Zaręba, następca Cesara Sanjuna?

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

03.09.2014 01:34

(akt. 21.12.2018 15:16)

Nowym trenerem przygotowania fizycznego w Legii został Piotr Zaręba, który przez całą swoją przygodę z tym zawodem pracował w Akademii Legii Warszawa. To duże wyzwanie dla szkoleniowca, który jednak od pewnego czasu współpracował z dotychczasowym trenerem, Cesarem Sanjuanem. Kim tak naprawdę jest i co można o nim usłyszeć?
Nowy trener przygotowania fizycznego Legii jest absolwentem warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego na kierunku wychowanie fizyczne. Ukończył też podyplomowe studia trenerskie II klasy, a także studia trenerskie w Katowicach - tematyką jego pracy było przygotowanie motoryczne w grach zespołowych. Trzeba też pamiętać, że Zaręba brał udział w różnych kursach, szkoleniach i konferencjach.

Pracę w akademii piłkarskiej Legii rozpoczął dwa lata temu - wcześniej swoje umiejętności szlifował w szkole. W ostatnim czasie był jednym z trzech trenerów przygotowania fizycznego przy Łazienkowskiej - oprócz niego tą dziedziną zajmował się Cesar Sanjuan, a także Tomasz Grudziński opiekujący się rezerwami i ekipą występującą w Centralnej Lidze Juniorów.

W Legii szkoleniowiec odpowiadał za przygotowanie piłkarzy z roczników gimnazjalnych oraz najmłodszych licealistów. W tym sezonie, Zaręba współpracował z piłkarzami urodzonymi w latach 1998-2001. Okazjonalnie pomagał również przy przeprowadzaniu testów motorycznych w rezerwach oraz w pierwszej drużynie, gdzie czasami przeprowadzał również rozgrzewki. Trenerzy przygotowania fizycznego w Legii dosć ściśle ze sobą współpracują - podobnie było też w przypadku jego oraz Sanjuana. Jedno jest pewne - Zaręba będzie kontynuował filozofię swojego poprzednika i będzie dostosowywał treningi do wymagań Henninga Berga.
 
Zaręba postrzegany jest jako solidny trener, który posiada odpowiednie umiejętności do pracy w Legii. Określa się go jako drobiazgowego, co jest akurat przydatne na tym stanowisku. Mankament? Szkoleniowca ocenia się jako cichego i skromnego - wielu widziałoby w nim fajnego kolegę, a przez to niektórzy potrafili mu "wchodzić na głowę".

Nowy trener legionistów od przygotowania motorycznego musi się wdrożyć do swojej pracy. Możliwe, że będzie musiał dostosować swoje podejście do nowej drużyny, która ufała już metodom Sanjuana. Za Zarębą pierwsze samodzielne zajęcia w swojej nowej roli. Opinie wśród zawodników były takie, że trudno nie było - jakby lekka rozgrzewka miała pomóc się wkupić.

Zmiana trenera od przygotowania fizycznego w trakcie sezonu nie jest najlepszym rozwiązaniem. Z niewolnika nie ma jednak pracownika i nie można było na siłę trzymać Sanjuana przy Łazienkowskiej. Zaręba na pewno został trochę zaskoczony nową sytuacją, ale trzeba dać mu szansę. Ocena jego kwalifikacji jest wysoka, a skoro uważa się go za fachowca, to należy go rozliczyć po efektach, które przyjdą w przyszłości. Trzymamy kciuki!

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.