Kluby z Europy będą się licytować o Karbownika

Coraz więcej wskazuje na to, że Michał Karbownik opuści ekstraklasę po debiutanckim sezonie. Bardzo możliwe jest pobicie transferowego rekordu ligi, który wynosi 7 milionów euro. Tyle zapłaciło AS Monaco za wykupienie innego zawodnika Legii - Radosława Majeckiego. O 19-latka pytają w Europie i Legii raczej nie uda się go zatrzymać. Tym bardziej, że w czerwcu 2021 roku wygasa jego kontrakt, a to duży atut dla młodego pomocnika w kontekście ewentualnego transferu. Nowej umowy na razie nie podpisał.

Informowaliśmy już o zainteresowaniu dwóch klubów z Sevilli - Betis jest bardziej prawdopodobnym rozwiązaniem. Ale Hiszpania nie jest jedynym możliwym kierunkiem wyjazdu dla tego zawodnika. Interesuje się nim klub z pierwszej piątki Premier League, u siebie widziałby go też czołowy zespół z Serie A i Bundesligi. Być może zacznie się licytacja, co jest dobrą wiadomością dla Legii. Co ciekawe, kluby nim zainteresowane rozpatrują go dziś właśnie jako bocznego obrońcę - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". Daje tam dużo możliwości w ofensywie, co widać w grze Legii.

Planowany był debiut "Karbo" w reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka, ale plany zmieniła pandemia koronawirusa. To o tyle zła informacja, że taki występ podbiłby cenę piłkarza. Zagraniczne kluby w negocjacjach mogą używać argumentu o braku doświadczenia na arenie międzynarodowej - Karbownika ominęły w tym roku eliminacje do europejskich pucharów.