Koszykówka: Dogrywka w Lublinie. Legia wygrała ze Startem!

Spotkanie lepiej rozpoczęli warszawiacy, którzy po celnych rzutach Roberta Johnsona, Jure Skificia i Adama Kempa zyskali kilkupunktowe prowadzenie. Lublinianie jednak szybko zbliżyli się do rywali wykorzystując ich słabsze momenty. Po stronie Legii błyszczał Johnson, który w pierwszej kwarcie zdobył aż 12 punktów, a Zieloni Kanonierzy prowadzili 25:20. Gospodarze ponownie zabrali się do niwelowania strat i uczynili to błyskawicznie, i skutecznie. Po niespełna dwóch minutach gry w drugiej kwarcie był już remis (27:27). Dzięki "trójce" Jovanovicia i udanemu zagraniu Dariusza Wyki, legioniści ponownie uciekli rywalom, ale nie trwało to długo. Duet Mike Scott i Elijah Wilson popisywał się kolejnymi trafieniami, dzięki czemu wyprowadził zespół na prowadzenie (47:41). Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.

Po powrocie z szatni w dużo lepszej dyspozycji znajdywali się koszykarze Startu – tym razem groźni w ataku byli Cleveland Melvin i Mateusz Dziemba. Ofensywa podopiecznych szkoleniowca Tane Spaseva działała bez zarzutu – lublinianie zdobyli w trzeciej kwarcie aż 31 punktów tracąc tylko 19, przez co przed ostatnią odsłoną meczu prowadzili 78:60. Zieloni Kanonierzy nie zamierzali się poddawać nawet, gdy tracili do przeciwników 22 punkty. Sygnałem do pościgu za Startem były trafienia zza łuku autorstwa Łukasza Koszarka. Koszykarze trenera Wojciecha Kamińskiego grali bardzo agresywnie w obronie, wymuszając kolejne błędy gospodarzy. Łatwe punkty z kontry zdobywali Jovanović i Muhammad-Ali Abdur-Rahkman – i było już tylko 83:72 dla lublinian.

Legia poszła za ciosem – Jovanović raz za razem sprawiał problemy defensywie rywala, co przekładało się na kolejne punkty dla stołecznego zespołu. Gra Startu nie kleiła się, zawodnicy Spaseva podejmowali złe decyzje, co napędzało gości. Na niespełna dwie minuty przed końcem czwartej kwarty był remis, 88:88, ale Legia pragnęła wygranej. Nie udało jej się to w regulaminowym czasie gry – do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej warszawiacy zdominowali wydarzenia na parkiecie i pewnie triumfowali (107:97). Aż 36 punktów w tym spotkaniu zdobył Johnson, a ponad 10 "oczek" do dorobku zespołu dorzucili także Skifić, Raymond Cowels i Jovanović.

To trzynaste zwycięstwo Legii w trwającym sezonie Energa Basket Ligi. Obecnie warszawiacy zajmują szóste miejsce w tabeli rozgrywek. W niedzielę, 6 marca, o godzinie 17:30 zagrają na własnym boisku z Astorią Bydgoszcz. – Trudny mecz na trudnym terenie. Cieszymy się z wygranej i tego, że zespół walczył do samego końca wierząc w zwycięstwo. Mamy na koncie bardzo ważne dwa punkty, w niedzielę kolejne spotkanie, które musimy wygrać i już za chwilę będziemy się do niego przygotowywać – powiedział Kamiński.

Start Lublin – Legia Warszawa 97:107 (20:25, 27:16, 31:19, 12:30, d. 7:17)

Terminy najbliższych meczów Legii:
06.03 (ND) g. 17:30 Legia Warszawa - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz [Polsat Sport Extra]
09.03 (ŚR) g. 18:15 Legia Warszawa - Pallacanestro Reggiana [TVP Sport]
12.03 (SO) g. 17:30 WKS Śląsk Wrocław - Legia Warszawa [Polsat Sport Extra]
16.03 (ŚR) g. 20:30 Pallacanestro Reggiana - Legia Warszawa [sport.tvp.pl]
19.03 (SO) Anwil Włocławek - Legia Warszawa
23.03 (ŚR) PGE Spójnia Stargard - Legia Warszawa
26.03 (SO) g. 15:30 Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Legia Warszawa

AKTUALNA TABELA ENERGA BASKET LIGI: